Długo już mieszkam za granicą, na co dzień komunikuję się głównie po angielsku, oglądam filmy i telewizję wyłącznie po angielsku, ale w tym filmie momentami nie wiedziałam o czym rozmawiają. Pierwszy raz od wielu lat zdarzyła mi się taka sytuacja, żebym nie rozumiała czyjejś wypowiedzi. Domyślam się, że oni używali dużo słownictwa związanego z przekrętami podatkowymi w momentach, w których nie rozumiałam, ale zaraz aż sobie obejrzę ten film z polskimi napisami, żeby wyłapać te momenty. Albo ten film po prostu przerósł moje IQ po prostu.