Wychowałem się na muzyce Peji wienc nie oszukujmy się co nie co o wiezieniu i zyciu na nielegalu wiem, a tutaj w wiezieniu to same pipki są, wielka ameryka same murzyny i mieczaki, Peja by kazdego zabił tam
chcesz powiedzieć, że słuchając kawałków podrzędnego rapera nauczyłeś się jak to jest siedzieć w więzieniu i żyć na nielegalu, tak? radziłbym Ci zainwestować w książki (zwłaszcza słownik ortograficzny), a czas poświęcić na ich studiowanie, a nie kiwanie łysym łbem do "muzyki" tego niby artysty.