Czemu wkładacie w to taką energię, taką pasję, tak uparcie śledzicie ranking, upieracie się, który film powinien być na 1. miejscu, który nie, wyzywacie się nawzajem od różnych.... Jakie to ma znaczenie? Jednemu ten film się podoba, drugiemu nie.
Kurczę, jak to aż takie emocje w Was wzbudza, to nie wiem - wyjdźcie, przewietrzcie się, zajmijcie się rzeczami ważniejszymi niż głupi ranking Filmwebu! Warto to tracić czas i siły? Mam nadzieję, że mój apel trafi chociaż do kogoś. Pozdrawiam fanów i antyfanów 'Skazanych na Shawshank'!
Też mnie bawią takie zachowania filmwebowiczów. Jak jest pierwszy to narzekają ci, jak nie jest to narzekają tamci. Spinają się z powodu rankingu jakby to było nie wiadomo co. Pozdrawiam wszystkich, ale fanów "Skazanych na Shawshank" trochę bardziej ;-)
Dokładnie, kwestia gustu. Też mnie bawi, gdy ludzie żądają, by zawsze było po ich myśli.
"Ten film jest do niczego, bo ja tak mówię!"
"Ten film jest genialny, ty go na pewno nie zrozumiałeś!"
Każdy oglądając film jest w stanie wyrobić sobie własną opinię. No chyba, że faktycznie ktoś się popisze komentarzem, który wzbudza tylko litość i skłania do zastanowienia się nad sprawnością umysłową autora.