Może dziwne pytanie, ale oglądałam ten film w dzieciństwie i zapadł mi w pamięć. Milion lat później od tamtego razu, obejrzałam ten film ponownie.
I nie wiem czemu, ale zapamiętałam, że tunel został wykopany łyżką.
A tu się okazuje, że jednak młotkiem.
Czy mi się ta łyżka tylko uroiła, w moim małym dziecięcym mózgu?
Czy może były cudem jakies dwie wersje historii? Albo jakiś podobny film, w którym było coś z łyżką i to pomieszało mi się ze Skazanymi na Shawshank?