Widziałem film kilka razy(dziś w tvp1) i trudno w nim wyłuskać słabe punkty,z wyjątkiem jednej
arcynaiwności.Przez 20 lat klawisze sprawdzają skrupulatnie celę głównego bohatera,opukują
dosłownie wszystko,ale przez 20 lat nawet nie tkną plakatu z Ritą Hayworth,a potem z Raquel
Welch,a za plakatem od wielu lat jest drążony tunel..To absolutnie nieprawdopodobne.
Cela Andy'ego była przeszukiwana prawdopodobnie tylko jeden raz. Z powodu usług jakie świadczył dla strażników i naczelnika cieszył się szczególnymi względami. Można domyślić się, że było to między innymi przymykanie oka na kontrabandę, nieszczegółowe kontrole a może i ich brak. :)
Jest taki program na National Geographic, pod tytułem "Ucieczka z więzienia", pokazujący prawdziwe historie zbiegów. Zdziwilibyście się co nieraz strażnicy przeoczają podczas kontroli. Natomiast trudniej mi uwierzyć w to, że nie zauważyli butów naczelnika, które Andy założył.
Możliwe jest i takie wyjście,ale pamiętajmy,że Andy zaczął cieszyć się szczególnymi względami dopiero po kilku latach pobytu w więzieniu,za świadczenie usług prawnych naczelnikowi i strażnikom.Gdyby Andy nie miał taryfy ulgowej,byłoby inaczej.Trzeba też pamiętać,że na pewien okres Andy popadł w niełaskę naczelnika,za domaganie się wznowienia swojego procesu,bo pojawił się świadek twierdzący że Andy był niewinny.Świadek ten zresztą został potem podstępnie zamordowany z rozkazu naczelnika.Więc w tym okresie niełaski gdy Andy był w karcerze dwa miesiące jego cela mogłaby być z polecenia naczelnika szczegółowiej sprawdzona.Przecież naczelnik Norton nie chciał stracić kury znoszącej złote jajka,jaką dla niego był Andy.A poza tym te plakaty z Ritą i Raquel wciąż wyglądały jak nowiutkie,a przecież on musiał je przez te lata setki razy odklejać i z powrotem przyklejać skoro za plakatami kopał tunel.Musiałby mieć spore zapasy takich nowych plakatów i zapasy dobrego kleju lub taśmy klejącej.No ale to są takie szczegóły,pewnie mniej istotne.
plakat przyklejony był tylko u góry, więc nie musiał go odklejać, tylko odchylać - widać to pod koniec filmu. To tłumaczy w jaki sposób zasłonił dziurę po ucieczce. Dla mnie natomiast dziwne jest w jaki sposób podjął pieniądze po ucieczce. Przecież napewno został rozesłany list gończy z podobizną, poza tym, nie oszukujmy się, Andy w drogim garniturze śmierdział szambem na kilometr.
Na końcu plakat musiał być przyklejony tylko od góry,bo po ucieczce nie było innej możliwości przyklejenia go.Ale na co dzień pewnie przyklejał go dokładniej by go nie podwiewało.A Andy gdy wypadł z tej kloaki do rzeczki to przecież wykąpał się w niej,więc smrody zniknęły. Mnie śmieszy jeszcze coś innego,to polskie tłumaczenie angielskiego tekstu,nie wiem jak w oryginale nazwano tę agresywną bandę usiłującą zgwałcić Andy'ego,ale na pewno nie były to cioty.W Polsce słowem ciota określa się szczególnie zniewieściałego geja,tam zaś mamy agresywną hołotę,usiłującą przemocą wymusić seks alternatywny,a nie żadne cioty.Ale to nie wina Amerykanów,tylko niekompetentnego polskiego tłumacza.
W oryginalnej wersji językowej filmu używają nazwy własnej tej bandy 'The Sisters', która została zdefiniowana jako '...a bull queer group'. Już samo to pozwala na tłumaczenie jako 'cioty'... Ponadto, brzmiałoby to śmiesznie, gdyby tłumaczono dosłownie jako 'siostry', czy po prostu używano nazwy językowej.
Przecież za nim oni się dowiedzieli minęła noc i torchę godzin w ciągu dnia. Akcja to lata 60 więc technika nie ta co dzisiaj. Takie listy trzeba by było wydrukować, poza tym sądzę że on się nawet nie domyślił (naczelnik), że Andy pobierze tą kasę.
Andy siedział lat 20. Ale wcale nie jest powiedziane, że tunel wydrążył w ciągu tego czasu. Może zajęło mu to tylko kilka lat? Przecież widzimy, że kawałek ściany odłupał się z niesamowitą łatwością.