zorganizowali u nas w miasteczku kino plenerowe , bylo duzo ludzi ale wiekszosc po uciekalo czemu ? czyzby zyja sami debi.. na swiecie zeby oceniac ten film na najlepszy ?
Dokładnie. To dobry film z ciekawą, zaskakującą historią, ale to nie jest ani wybitne kino, ani dzieło z rozmachem, ani wielka historia. Próbowałem sobie wielokrotnie tłumaczyć, dlaczego wylądował na pierwszym miejscu tu i na IMDb. Mam dwie wersje:
1) najlepszy film w historii tak trudno wybrać, że osadzono na jego miejscu zapchajdziurę
2) po mieście poszła plota, że to najlepszy film świata. Ludzie obejrzeli, jak się okazało że jest dobrze wykonany i wywołał u nich masę różnych emocji - od smutku, przez zaskoczenie, aż po radość - powiedzieli: tak, to najlepszy film świata. A plotka szła dalej.
Swoją drogą to "Zielona Mila" dzieli ten sam los i przeszłość.
Ale że ludzie pouciekali, to akurat o niczym nie świadczy. Z takiej "Siódmej pieczęci" uciekaliby szybciej, a to jeden z najwybitniejszych filmów w historii.