Film bylby naprawde dobry, gdyby nie te nachalne antykatolickie akcenty. Z reszta wymyslone na sile, bo przynaleznosc religijna naczelnika moznaby pominac, gdyz to nie mialo wplywu na mysl przewodnia filmu ... no ale kazda okazja jest dobra, zeby dokopac katolikom.
Biblia cię wyzwoli...
Naprawdę nie wiem skąd przyszły tobie do głowy takie dziwne pomysły, że niby są to akcenty antykatolickie!?
Widziałam film z 10 razy i za każdym był świetnie zagrany, dobrze zmontowany, wzruszający, zaskakujący no i ma wspaniałą ścieżkę dźwiękową! Ale ani razu nawet przez pół sekundy nie pomyślałam o tym, że pewne sceny filmu mają podtekst religijny i wymierzone są przeciwko katolikom!
PS. Nawiasem mówiąc młotek schowany w Biblii - prawdziwy majstersztyk panie King! - bez urazy mój drogi przedmówco! : )
a jednak sa ..
Wcale nie zaprzeczam, ze film był świetnie zagrany, dobrze zmontowany itd. Mnie też się podobał.
Chodzi mi o przedstawienie 'kanalii' naczelnika więzienia. Wszystko byloby ok. gdyby nie była podkreślana przynależność religijna tej jednoznacznie negatywnej postaci.
Przypomnij sobie scene, kiedy w scenariuszu jednoznacznie jest podkreslona jego katolicka przynaleznosc. Chodzi o wyhaftowana 'rzecz' na scianie.
Moim zdaniem mozna bylo pokazac odrazajaca postac naczelnika nie uciekajac sie do podkreslania jego jakiejkolwiek przynaleznosci religijnej.
Ale najwyrazniej autorowi zalezalo, zeby to byl katolik. I to mi sie w tym filmie nie podoba (i tylko to).
.. a motyw z mlotkiem w Biblii rzeczywiscie byl zaskakujacy.
Nie cierpię konfliktów...
Dobra, dobra! Nie sprzeczajmy się!
Zakopmy topór wojenny, OK? : )
to nie tak
Ależ nie chodzi o kompromitacje religii katolickiej! Wrecz przeciwnie. Kontrast miedzy przeslaniem religii katolickiej a czynami naczelnika podkresla okrucienstwo tej postaci. Ja to tak widze , w kazdym razie. ::)
zgadzam sie
tak, zgadzam się z poprzednim komentarzem. widać to zwłaszcza w scenie, gdy naczelnik pyta tego młodego więźnia, czy gotów przysięgać na Biblię, że zna prawdziwego zabójcę żony Andy'ego, a gdy ten mówi, że tak- strażnik go zabija. czyli wszystko jasne: Biblia- dobrze; zachowanie naczelnika - źle.