"Nie nawieść daje mi siłę. Nawet jeśli nie ma nadziei. Jutro znikną wszystkie problemy.
Nie nawieść trzyma mnie przy życiu."
"Gdy jest źle prosimy Boga o pomoc, ale zwykle jest już za późno. Kiedy Bóg nie
odpowiada, sam musisz sobie radzić w nędznym życiu. Każdy ma własne sposoby-
jedni wybierają ucieczkę, inni zostają i walczą. Czy to grzech, gdy jesteś u kresu? Kiedy
zrobiłeś ostatni krok, czy dalej nie możesz już iść? Trafiłeś w najgłębszy mrok. Zapomnij
o świecie na zewnątrz i pogódź się z tym tutaj."
"Myślisz, że wygrałeś? Przystając na ich zasady przegrywasz, niszczysz samego siebie."
"Władza powinna przemawiać głosem rozsądku, dawać przykład i uczyć. Zamiast tego
karmi nas frazesami, żebyśmy byli pokorni."
"Bez zła, nie rozpoznalibyśmy dobra."
"Nie umieramy dopóki ktoś o nas pamięta."
"Wielu celowo ukrywa się za maską kłamstw, ale ta w końcu zawsze się rozpada i wtedy
wiadomo kim naprawdę jesteśmy."
O żesz ... , nie pamiętam tych cytatów z filmu. Dobre :) Trzeba sobie odświeżyć seans ;)
Tak 10/10 ;) Ja też posiadam w swojej licznej kolekcji divix, he he he ;D Oglądałem z 5 razy, to teraz trzeba uważnie te cytaty odświeżyć bo nie pamiętam już że tyle tego było ;D Filmy o więzieniach są git.
"Nie nawieść" serio? SERIO? <15 minut miarowego uderzania głową w blat>
Nienawiść kolego, nienawiść. W całym swoim życiu jeszcze nie widziałem tak żenującego błędu. Film jest niezły ale te akurat cytaty są banalne jak cholera. "Jeśli grasz według ich zasad to już przegrałeś bla bla bla" " - w każdym filmie akcji jest taki motyw.
"Bez zła, nie rozpoznalibyśmy dobra." - no shit sherlock
"Wielu celowo ukrywa się za maską kłamstw, ale ta w końcu zawsze się rozpada i wtedy
wiadomo kim naprawdę jesteśmy." - nosz kurde odkrycie roku.
Naprawdę, nie chodzi o to, że film mi się jakoś strasznie nie podobał. Przeszkadza mi fakt, że wybitność tych cytatów to ostatnia rzecz, jaką bym w tym filmie pochwalił. Może jak ktoś ogląda tylko i wyłącznie filmy z Van Dammem to te cytaty sprawiają wrażenie ambitnych, nie wiem, nie dla mnie na pewno.
Dziękuje kolego, dziękuje. Zauważyłem ten błąd, zauważyłem, ale nie dało się edytować, nie dało. Takie pisanie dopiero brzmi żenująco, ale widać każdy ma swój styl ;p. Jak na kogoś kto ogląda same ambitne produkcje, jest oczytany, obeznany i przewidujący jesteś równie naiwny, a może to skutek walenia głową w biurko(uważaj na siebie!)? Nie odbieraj wszystkiego tak na poważnie, to złe, żałosne i jak wyżej- naiwne podejście. To po porostu odpowiednie cytaty w odpowiednim filmie, więc nie spinaj się tak.. kolego, bo ci żyłka pęknie :D.
PS. "W całym swoim życiu jeszcze nie widziałem tak żenującego błędu"- WOW, twoje życie musi być idealne, zazdroszczę ci, paradoksalnie też mnie denerwują błędy ortograficzne :p
PS.2 To jedyny film z JVD, który mi się podobał, nie szalej
Film dobry, trochę mnie drażniła ta amerykańska "Rosja" z murzynami, amerykanami, kubańczykami, to mnie w ogóle nie przekonało. Poza tym ten duch kobiety, takie cukierkowe; za ilość mordobicia i przemocy 10/10; za przekonanie mnie do ich racji 4/10, a za przesłanie 7/10 i daję 6!
oceniam to w skali 1 do 10 jak my wszyscy tutaj, więc sam rozumiesz, jeśli np arcyważnym filmom daję 9 lub 10, to nie mogę tego filmu docenić jako arcydzieło, dla mnie on jest serio NIEZŁY (6) ! nie jest kiczem, zainteresował mnie tematem, nie jest tylko zwykłym pokazaniem umiejętności Van Damma :) ma przesłanie, ALE poziom i ilość nieścisłości, "niedoróbek", aktorstwa przeciętnego zmusza mnie na 6 :) Ale każdy ma z nas swój smak filmowy i ja każdy szanuję (no prawie każdy :)