realia więzienne są z tego co wiem (na szczęście nie siedziałem) 100 razy gorsze, ale i tak film robi wrażenie. Przede wszystkim pokazuje że Ruscy jak włożą mundur są ...(tu każdy wie co wpisać jak zna historię i czyta gazety)... i tysiąc różnych epitetów-czyli już wielki sukces, że chociaż częściowo prawdę pokazuje. W amerykańskich filmach i z ŻĄ KLOCEM to już dużo. A co najważniejsze pokazuje, że mają w pogardzie inne narody i naprawdę zamykają obcokrajowców nawet w dzisiejszych czasach za bzdury. Wystarczy poczytać gazety, obejrzeć czasami wiadomości. zresztą "gdzie koń tatara wlezie tam trawa nie porośnie" ;)

Żeby nie być gołosłownym to zawsze mam "przed uszami" opowieści dziadka o stalinowskim więzieniu gdzie siedział z innymi bohaterami AK męczony przez żydów, ruskich komuchów i rodzimych sprzedawczyków. Mogę komuś dać namiary na książkę (np. W złowieszczych murach Wronek i Rawicza lat 1945-1956. Wspomnienia więźniów politycznych) jak komuś chce się jeszcze polemizować. Film dobry bo aż mnie ruszyło by ten komentarz napisać co już jest dużym sukcesem.
Można dać 8/10 polecam obejrzeć.

"władza powinna dawać przykład, miast tego gada brednie by nas ogłupić" cytat z filmu doskonale obrazujący to o co chodzi... a tu dałem inne wartościowe myśli płynące z dialogów tego filmu.
"naplułem mu w twarz, nie złamałem się przez całą noc,[...] ty też nie daj się zmienić, bądź sobą"
"zjednoczeni ludzie mogą obalić każdy system i każdą władzę bo nie da się ukarać wszystkich"
"gdyby nie było zła nie wiedzielibyśmy co jest dobre"
"ludzie mówią jedno a robią drugie"...
..."szkoda słów, więc lepiej nic nie mówić" ;)

PS.
Szkoda tylko Billego...
I duchy pojawiające się pod koniec są irytujące [nie cierpie takich motywów w poważnych filmach]