Oglądając ten film miałem wrażenie, że już chyba oglądałem coś podobnego..... i nagle dotarło do mnie, że niektóre sceny były identyczne jak w popularnym w dzisiejszych czasach serialu Prison Break (czyt. "skazany na śmierć" na Polsacie)..., a ,że ten film jest troszkę starszy wnioskuję, iż był natchnieniem do pierwszej serii Prison Break'a... a film Bardzo Dobry...Takie mam zdanie na ten temat... Pozdrawiam
Ja przezyłem dejavu...
dla mnie ten film jest uproszczona i skomercjalizowana wersja skazani na shawshank. polecam!
Ps. no ale nie jest zle.