Według mnie był najlepszy ze względu na oryginalny scenariusz i przede wszystkim za jeden z najlepszych czarnych charakterów
No tak też można oceniać .... Że był najlepszy po czarnym charakterze i scenariuszem
Javier Bardem bardzo pasuje do ról niezrównoważonych psychicznie szwarccharakterów, co zresztą pokazał w "To nie jest kraj dla starych ludzi".
Ja Casino stawiam jednak wyżej. Tamtn Bond był bardziej "prawdziwy"... Ale Skyfall jest w czołówce wśród takich filmów jak Operacja Piorun, Żyje sie tylko 2 razy, Goldeneye, Jutro nie umiera nigdy.