Ku dbałości o portfele rodaków - odpuście sobie wyjście na ten film.
Oglądam różne kino, ale w przypadku Skyfall nie wiem jak bym musiał ustawić poprzeczkę i oczekiwania żeby się nie zawieść. Nie jestem fanem Craiga w tej roli, bo Casino mi się nie podobało, ale za to Quantum było całkiem-całkiem.
Niech sobie ludzie piszą o ludzkich twarzach Bonda, ale w Skyfall, to był Bond-fall i to po równi pochyłej. Początek z jajem i na ostro, a dalej... coraz bliżej oddziału geriatrycznego.
SŁABIZNA - NUDA - NIEBOND
Dałem 3/10.