Nie ,nie nie .....nie chce takiego Bonda.......Nic mi nie zrobił ten film.Tak czekałam.....i się zawiodłam. Nie chce oglądać podstarzałego Bonda gdzie ledwo daje radę w ściganiu swoich ofiar.....Bond to już pewien stereotyp i ja nie chce zmian......Ja chce żeby był przystojny ,sprawny,miał fajne zabawki ,jeszcze lepsze samochody z duża garścią ironi,czarnego humoru i bezczelności i piękne kobiety nawet niebezpieczne,i nie chce oglądać Bonda zgorzkniałego alkoholika.....uważam film za niewypał,mnie sie nie podobał. Czas na zmianę Daniel Craig już nie może być Bondem.... Judi Dench juz tez nie będzie....bo nie będzie tak wychodzi.....więc czekamy na następną odsłonę i odświeżenie mojego ulubionego Agenta
Przecież wszystko było charakterystyczne dla Bonda : Piękne kobiety ,demoniczny przeciwnik ,egzotyczne krajobrazy ,eleganckie samochody ,widowiskowa akcja ,Q ,typowy dla seri humor ,My names Bond ,James Bond ,Martini wtrząśnięte ,nie mieszane ,nawiążania do innych cześci Bonda ,w tym Goldfinger i Żyj i pozwól umrzeć ,Bondowska Muzyka ,a także bardzo ciekawa ,nietypowa trochę jak na Bonda fabuła -tym razem Bond nie ratował świata ,kraju czy mścił się za śmierć bliskiej mu osoby a ratował wywiad MI6 który został zatakowany czyli tak naprawdę ratował siebie i swój sens istnienia .Jednym słowem bardzo udany Bond .