Ale za to magia sali kinowej robi swoje, szczególnie przy tego typu filmach. 2 i pół godziny wysiedziałem bez problemu, z sali wyszedłem zadowolony, czego chcieć więcej? W sumie nic nowego, ale nie spodziewałem się fajerwerków, gdyż filmy o Bondzie z reguły nie różnią się za bardzo od siebie.
Dobrze wydane piętnaście złotych.