Właśnie wróciłam z kina. Może nie będzie to nic nowego co powiem ale dużo efektów przyćmiło fabułę. Jakoś wolałam starsze wersje . Im dalej w las tym bardziej robi się to komercyjne i efekciarskie. Ale jestem zadowolona, akcja się toczy i nie można się nudzić.
Efekty przyćmiły fabułę? Chyba nie oglądaliśmy tego samego filmu. Pod względem fabuły to jeden z lepszych Bondów, zdecydowanie Top 3. Efekty grały tutaj drugi, może i nawet trzeci plan biorąc pod uwagę aktorstwo. Skyfall był właśnie powrotem do starszych wersji bo został zrobiony na ten styl i został zrobiony bardzo dobrze.
Bylismy oboje na tym samym filmie.Najlepszy? Dla Ciebie. Dla mnie nie. Każdy ma swoje zdanie i o gustach się nie dyskutuje. Pozdrawiam.
O gustach się nie dyskutuje, więc założę temat na forum DYSKUSYJNYM, napiszę parę ogólników bez argumentowania, a potem zdziwię się że ktoś ma inne zdanie... Jak nie chcesz, żeby dyskutowano o Twoim guście, to swoje przemyślenia zapisz w pamiętniczku i schowaj w szafce, bo umieszczając je w necie tylko prowokujesz do polemiki, której chyba nie masz ochoty prowadzić.
Zgadzam się z przedmówcą. Wyświechtany frazes "o gustach się nie dyskutuje" na forum dyskusyjnym to czysta prowokacja. Ten zwrot to koło ratunkowe ludzi którzy nie mają nic do powiedzenia. Zresztą powiedzenie "o gustach się nie dyskutuje" oznacza raczej że gustów się nie komentuje i nie krytykuje, ale poglądami zawsze warto się wymienić. Co do nowego Bonda, bardzo dobry solidny film który łączy to co klasyczne z tym co nowoczesne.
Popieram użytkowników Flantrenite i misza400. Ja też to często powtarzam: skoro nie chcesz podyskutować o filmie to po co wchodzisz na forum i piszesz o nim post, nikogo twoja opinia nie obchodzi. W dodatku widać, że nie masz pojęcia o filmach tej serii.
No nie zgodze się z Tobą zupełnie bo efekciarstwo schodzi w Skyfallu na dalsze plany. Zgadzam się z przedmówcami w całej rozciągłośći i z niecierpliwośćią czekam na Bonda nr 24 ;)