Jestem wielką fanką klasycznych bondów - z Rogerem Moorem, Seanem Connerym - wtedy seria miała klimat, humor, lekkość, charakterystyczny brytyjski ton. Teraz powstał przyzwoity film akcji, jednak efekty specjalne i inne zabiegi nie zatuszują utraty tych drobnych smaczków. Craig jest sztywny, brakuje mu polotu w...
całkiem fajna rozrywka, jest zabawa konwencją, świetne dialogi świetnych aktorów... ale film trwa ponad dwie godziny... po dobrych 60 minutach ogarnia znużenie, bo ile można się ścigać, ile gonić za sobą, strzelać i nie trafiać i ścigać dalej...
Od kiedy to James Bond jest old-fashioned. Bond zawsze uwielbiał najnowsze nowinki techniczne, najnowsze gadżety, najnowsze samochody itp. A teraz się na silę z niego robi old-fashioned, bo nie umie za bardzo obsługiwać komputera, czy o co chodzi? Mało to wiarygodne, zwłaszcza, że ma najnowszego bajeranckiego...
długa, nudna, do bólu poprawna politycznie, za dużo grzybów w barszczu, jeden wielki pseudo-aluzyjno-sensacyjny bełkot
Ten film to fenomen najnudniejszy z całej serii a do tego najbiedniejszy . Film uszyty w dobie kryzysu z najmniejszą ilością scen akcji , najmniejsza ilością lokacji , najmniejszą ilością gadżetów, mało efektowne sceny walk , mało efektowne eksplozje za to dużo psychologii .
Na pewno świetna reklama nie wiem czy...
niestety nie przepadam za Bondem, denerwują mnie akcje typu tonę i żyję, czy skaczę z koparki na dach pociągu i nic mi się nie stało i trzeba jeszcze poprawić zegarek, żeby wyglądać przyzwoicie..,...Ale intro było zajebiste. Piosenka Adele pod intro podniosła moją ocenę. Poza tym Postać Silvy do złudzenia przypominała...
więcej
Piszę bo na filmie byłem, scenariusz nie sprostał więc starałem się cieszyć wizualną stroną filmu (choć przyznaję- buty Bond miał okropne-piszę o butach bo rozwój akcji tak
zaskakujący, że pozostawało skupiać się na obuwiu).
Hmmm ale co chce powiedzieć? Żyjmy na własną miarę - może nie każdy szula kina...
Bond ma na imię James, posiada licencję na zabijanie a jego numerek (do
lekarza,ZUS,skarbówki itp.) to 007.
Czy ktoś wie jak nazywała się piosenka, którą Silva puścił z helikoptera jak leciał do tej wiochy "Skyfall"?
naprawde dobry film! Chyba najlepszy z Craigiem jako Bondem. Tylko te dziewczyny..jakieś takie.. Jedna wystapiła tylko w kilku scenach a miała być główną dziewczyną Bonda. Szału nie ma. Druga Eve nawet spoko tylko też mnie jakoś nie zachwyciła. Gdzie się podziały te prawdziwe kobiety Bonda piękne, z klasą. To jedyny...
więcejMi się osobiście bardzo podobał. Jeden z lepszych filmów jakie ostatnio oglądałem w tym gatunku, a oglądam sporo. Warto iść do kina, nie tylko poczekać i kupić DVD.
Zawiodłem się , nie powalił ani szału nie zrobił, a taki niby James Bond ...
100 razy lepszy był Mroczny Rycerz Powstaje .
Żałuję 20 zł ;/