Wrażenia boskie ,mało było osób na sali tylko jedna rodzina na sali jadła więc można było w spokoju obejrzeć film.Kupa śmiechu najlepsza
postać to oczywiście Gargamel .Szkoda tylko że musiałem iść z rodzicami, jakoś głupio mi było spytać kolegów czy koleżanki czy nie wybrali by
się na ,,Smerfy,, ,wiesz jak to jest każdy takie filmy ogląda a nikt pod prawdziwą tożsamością się nie przyznaje ;)
Heh, a u mnie (Helios, Bełchatów) na największej sali było jakieś 90% miejsc zajętych i komfortowo to się nie oglądało, a byłem na 13.30 :(