Wiesz - dużo łatwiej jest kręcić Paryż niż animować wioskę. To trochę taka łatwizna, ale ważne że dzieciom się podoba - nam prykom już nie musi ;)

Pewnie dlatego, że już jestem za stara na bajki, trochę mnie ten film rozczarował :). Oczekiwałam więcej Smerfów, a mniej Gargamela... a przede wszystkim spodziewałam się trochę więcej, niż dwuminutowej relacji z Wioski. No ale nic, Paryż co prawda prawdzwy, ale też piękny.

Myślę ,że wszyscy którzy krytykują te 2 nowe filmy o Smerfach traktują je zbyt dosłownie ,a to są przecież inne klimaty ,mi pomysł z miastami
bardzo się podoba ,jakby chcieli zrobić film w wiosce i to z klimatem serialu to myślę ,iż wyszło by z tego bardziej film fantasy niż komedia
animowana ,po za tym oglądam czasem ,,Smerfy ,, na teletoon + i jakby się ktoś uparł to można je łączyć z filmami ,bo przecież wioska
Smerfów jest tak jakby w magicznej krainie ...

Właśnie o to chodzi, że powinni powrócić do klimatu starych bajek. Na litość boską - w tej bajce wystąpiło tyle ciekawych drugoplanowych postaci, a oni drugi raz uparli się na przeciętną amerykańską rodzinę. Czy cały film animowany to coś złego? Zresztą, jakby się uprzeć, to Paryż też animowano.
Gdzie wylądują w następnej części? Może w ogóle cofną się w czasie i wylądują w średiowieczu?

A przecież w ich Wiosce, też się działo tyle fajnych rzeczy, że naprawdę nie muszą się przenosić, aby stworzyć fajny film.

No cóż każdy ma swoje zdanie

wylądują w komiksowym studio zniszczonym,na podwórku 5 przyjaciół:pingusia,łośka,żabusi,hipci i kangusia,pingwinami z madagaskaru w central parku zoo i epoką lodowcową 4:wędrówką kontynentów

racja będą postacie też z seriali animowanego tj.przyjaciele z podwórka,garfield-relewizyjne,kinowe,pingwiny z madagaskaru i z epoki lodowcowej 4 wędrówki kontynentów z moim ukonanym guptusiem(guptuśkiem)