PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650957}
2,3 50 420
ocen
2,3 10 1 50420
1,5 26
ocen krytyków
Smoleńsk
powrót do forum filmu Smoleńsk

"W drugi weekend od premiery "Smoleńsk" obejrzało w polskich kinach nieco ponad 73 tys. widzów. Łącznie na film sprzedano już 266 tys. biletów - wynika z danych Boxoffice.pl".

Biorąc pod uwagę, że miarodajna jest sprzedaż biletów, a nie zajęte miejsca, to "obejrzało" jest chyba trochę na wyrost. Można jak rzeszowski Urząd Marszałkowski wykupić cały seans (z funduszu socjalnego), czy jak pewien wójt 1400 biletów dla szkół. Nieważne, że się część zmarnuje, przekaz dla naczalstwa jest jasny "wykazał się". Moim zdaniem film przeskoczy "Jack'a Stronga" i osiągnie 900 tys. Ciekawe, czy znajdą się zagraniczni dystrybutorzy. No ale skoro obecna władza planuje zatrudnić Gibsona lub Cruis'a do narodowo-słuszno-historycznych hitów w stylu hollywoodzkim, to pewnie i kasa na promocje "Smoleńska" (nawet w Hondurasie) się znajdzie.

bazant57

Tak jak już pisałam:

6 mln. 200 tys. wyborców pisuaru
plus
kilka milionów ich nieletnich dzieci/ wnuków (dokładna liczba po ustaleniu liczby wyborców w grupie wiekowej 38-80 lat
plus
10 milionów emigrantów w Stanach (w większości narodowo-katolickich, ale należy odjąć nieletnich oraz jakiś nikły procent
lewoskrzydłowców)

Przymuszonych uczniów nie wliczam, bo to będą śladowej ilości w porównaniu z powyższymi.

Tak więc w sumie kilkunastomilionowa widownia powinna się z tego uzbierać.

Redaktorka

10 milionów emigrantów w Stanach
XXXXXX
że w Stanach żyje 10 milionów Polaków (i 6 milionów Żydów) - to już czytałem za czasów Komuny
(metodologia badania - mi nie znana)

w latach 2000-ych czytałem dlaczego w USA nie ma ogólnokrajowego kanału satelitarnego
w Spisie Powszechnym wyszło im, że językiem polskim w domu posługuje się mniej niż 1 milion obywateli
= nie opłaca się uruchamiać ogólnokrajowego kanału polskojęzycznego...

Przymuszonych uczniów nie wliczam,
XXXXXXXX
przymuszeni uczniowie to Pyrrusowe Zwycięstwo...
nastolatki częściej założą konto na FilmWebie, niż babcie od Radia Ksiądz Rydzyk Ma Ryja...
co musi zaniżać ocenę filmu...

bazant57

Nowości!
Wg portalu Stowarzyszenia Filmowców Polskich w weekend 30.09 - 2.10 "Smoleńsk" obejrzało 15 565 osób, co daje łączną ilość sprzedanych biletów od premiery 429 347, przy 280 kopiach. "Jak zostać kotem" odpowiednio 17 400 osób, łącznie 534 477, przy 141 kopiach. Podobną ilość kopi jak w przypadku "Smoleńska" ma jedynie "Sekretne życie zwierzaków domowych" (278 kopi), ale osiągnęło 726 491.

bazant57

W 41 tygodniu "Smoleńsk" wypadł z pierwszej dziesiątki. Gwiazdą jest "Wołyń".

Weekendy z frekwencją przekraczającą 500 tys. widzów w 2016 roku
1. Tydzień 7. (12.02 - 14.02.2016) - drugi weekend filmu "Planeta Singli" - 1 310 093 widzów (polski film, a ocena 7.5).
[...]
4. Tydzień 41 (07.10 - 09.10.2016) - premierowy weekend filmu "Wołyń" - 777 219 widzów (ocena 8.4 i pełna zgodność krytyków i widzów).

Polecam wystawiającym 10-ki i producentowi filmu "Smoleńsk", który twierdził że on będzie miał "długie nogi".

ocenił(a) film na 10
bazant57

Czyli - wygląda na to - pół miliona na swoich średnio - krótkich nogach jednak uciułał? No, to twórcom się zwrócił, na razie bez zysku, a hejterom nic do tego.
Nie udało się wam wystarczająco obrzydzić ludziom tego filmu. Jakkolwiek starania doceniam.

krzych66

Niestety, podobnie jak z artyzmem filmu, zaklinasz też wynik finansowy i to zupełnie bezpodstawnie.

"W cenę biletu wchodzi 8% podatku VAT, 1,5% przekazywane jest do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej natomiast 2,1% do ZAIKS i ZAPA. Reszta kwoty dzielona jest zgodnie z wcześniejszą umową między kino a dystrybutora. W kinie pozostaje około 50% ceny biletu. Dystrybutor oprócz ponoszenia opłat licencyjnych i promocji filmu, część kwoty oddaje producentowi filmu." (wg nowoczesne kino.pl)

Budżet filmu to 9.600 tys. pln. Możliwe, że jego producent dostanie 30% wpływów brutto, zatem potrzebne jest 32 mln z biletów, aby wyjść na swoje. Bilet musiałby kosztować więc 64 pln, aby przy 500 tys. sprzedanych spłacić koszty produkcji. Nie mniej to nie koniec przychodów. Zaraz pojawi się w wypożyczalniach, potem na DVD przed Świętami (na prezenty), a w 7-mą rocznicę katastrofy pokaże go TVP i sypnie groszem za licencję. Pewnie w końcu koszty się zwrócą. No chyba, że będzie decyzja o premierze zagranicznej, tu nie liczyłbym na zyski, a wręcz przeciwnie.

ocenił(a) film na 10
bazant57

Co do połowy miliona biletów jako gwarancji zwrotu - tak słyszałem. Pewnie źle.
Odnośnie wartości artystycznej - ona jak najbardziej jest i to dużo wyższa, niż się stadu lemingów wydaje. Pomijając wartość dokumentalną i paradokumentalną - jest to wypowiedź artystyczna Krauzego na poziomie innych czołowych dzieł Polskiej Szkoły Filmowej. Jest poniekąd kontynuacją i polemiką z Człowiekiem z Marmuru Wajdy. Bardzo ciekawie w tym kontekście wypada analiza porównawcza Agnieszki i Niny. Natomiast w tym, że został nisko oceniony, nie ma nic dziwnego. Co bardziej ogarnięci członkowie "elity artystycznej" nie mogą znieść prawdy o nich samych - więc dołują film niskimi recenzjami. Hejt, jaki został rozpętany przeciwko temu filmowi (nie zaprzeczysz - sam bierzesz udział), najlepiej widoczny na IMDB, jest w niewielkim stopniu pochodną tego, co wyżej. Natomiast w dużo większym stopniu pochodną polityczną strachu pewnej grupy ludzi (bez wskazywania palcem) przed ujawnieniem i włożeniem do publicznej świadomości prawdy o Smoleńsku. Oraz manipulacjach medialnych z nim związanych.
Konsekwencją hejtu jest stosunkowo niska frekwencja. Ona zresztą wynika z jeszcze innych czynników - paradoksalnie - opisanych w samym filmie.

krzych66

Dałeś właśnie popis myślenia implikacyjnego. Problem w tym, że dowodami jego poprawności są przyjęte wstępne założenia, czyli istnienie misternej sieci spisków, ukrywanej wielkiej tajemnicy i zakulisowej walki "złych" z "dobrymi". Ty nie dyskutujesz, tylko nauczasz. Nie jest mi potrzebny wykaz knowań, w które uwierzyłeś, więc daruj sobie.
Piszę na temat otoczki związanej z filmem. Wystarczą same wypowiedzi reżysera publikowane w "słusznych mediach" (a nie w GW, TVN, czy Onecie) aby dowiedzieć się, że jego "wypowiedź artystyczna" jest w istocie deklaracją wiary w określony przebieg zdarzeń. Wiary, która nie potrzebuje dowodu, nawet pochodzącego od komisji AM. Do tego skarżenie się Krauzego na ingerencje w jego film (eufemistycznie mówił o "producentach") raczej nie jest potwierdzeniem zadowolenia twórcy z dzieła. Więc chyba zachwyty i porównania są na wyrost. Jeżeli "Smoleńsk" ma być polemiką z "Człowiekiem z marmuru", to ciekawe czy za 40 lat wciąż będzie oglądany jak film Wajdy. Właśnie takie forsowne lansowanie "Smoleńska" na arcydzieło zniechęcają, bo przynajmniej część Polaków (w tyn i ja) reaguje alergicznie na jawną propagandę i fałsz. Wyobraź sobie, że pomiędzy skrajnościami jest jeszcze sporo miejsca na wyrobienie sobie poglądu w tej sprawie. Tak jak między "10", a "1" w ocenach.

ocenił(a) film na 10
bazant57

Ani nie pisałem o "knowaniach", ani twoje zdanie mnie nie obchodzi aż tak, jak to sobie wyobrażasz. Wciskanie mi "spiskowej teorii dziejów" w celu ośmieszenia jest żenujące.

Co zaś się filmu tyczy i rzekomej "deklaracji wiary": pomijając jedno kontrowersyjne zdanie dotyczące Wiśniewskiego/Knyża (dużo by trzeba gadać) spróbuj wskazać jakikolwiek fałsz bądź myślenie życzeniowe w tym filmie. Nie zdołasz.
Tzn. "zdołasz", ale to ty się miniesz z prawdą.

Odnośnie "Człowieka z marmuru" - próbowałem go obejrzeć niedawno. Z perspektywy dzisiejszej problemy w nim poruszane są anachroniczne, a sam film - nudny. 30+ lat temu inaczej sprawy się miały. A za 40 lat więcej ludzi obejrzy klasyka "nóż w wodzie" (kto jeszcze dziś pamięta?), niż zawiesi choćby oko na "człowieku z marmuru".
Natomiast sam film - przynajmniej dla ludzi starszego pokolenia - jest (jeszcze) pewnym wzorcem kulturowym i odnośnikiem. I dla Krauzego też był.

Z perspektywy porównawczej, o której pisałem, widać że postać Niny jest wbrew wszystkim zagrana wzorowo, a rzekome "drewno" postaci - w pełni zamierzone. Przy czym dopiero w porównaniu z Agnieszką z "człowieka z marmuru" widać w 100% co reżyser chciał przez tą postać przekazać. Odsyłam do Fedyszak - Radziejowskiej, która to pięknie opisała w GN40, a ja się z nią w pełni zgadzam.

Nie pisz mi o "alergicznej reakcji na jawną propagandę i fałsz", bo sam w jej rozpowszechnianiu uczestniczysz. Albo świadomie, albo łyknąłeś jak pelikan wszystko, co ci podsunięto. A teraz alergicznie odrzucasz wszystko, co mogłoby wywołać dysonans poznawczy.

ocenił(a) film na 1
krzych66

@krzych66
zalogowałeś się na filmweb09.09.2016 by wychwalać te "wielkie dzieło" kina moralnego .... no właśnie czego ?
niepokoju?
czy
kreowania historii przez sektę prezesa.

"świadomie łyknąłeś jak pelikan wszystko, co ci podsunięto. A teraz alergicznie odrzucasz wszystko, co mogłoby wywołać dysonans poznawczy"
Tu trafiłeś w sedno i piszesz podświadomie o sobie.
Acha ,tytuły filmów, piszemy z dużej litery



ocenił(a) film na 10
canaletto

Mój drogi purysto językowy.
W języku polskim nie występuje zwrot "z dużej litery". Gdyż "duże litery" w języku polskim nie występują.
Jeżeli już - to posługujemy się zwrotem "WIELKĄ LITERĄ".

Jeżeli jesteś takim "psychoanalitykiem", jak "polonistą", to ja bardzo serdecznie dziękuję za Twoją "analizę" mojej podświadomości.

krzych66

Odleciałeś porównując ten film do Czlowieka z Marmuru.
Deczko a bedziesz porównywał Krauzego do Wajdy.
Nie wiem jak będziesz motał, a ja i tak swoje:
Film artystycznie jest do niczego.

kubiak_wiktor

Jeśli oceniasz Smoleńsk na 10/10, to nie jesteś wiarygodny. Nawet jak dla takiego apolitycznego jak ja.

krzych66

Bardzo trafny komentarz

topfame

Złośliwość filmwebu. Mój komentarz dotyczył wypowiedzi innej osoby.

bazant57

Wieści z portalu Mojo. Box office "Smoleńska" (druga kolumna miejsce w rankingu, trzecia wpływy z weekendu, szósta przychód z kopii filmu, siódma sumaryczne wpływy narastająco):
9-11.09 - 1 - $580,998 - (____)- 280 - $2,075 - $580,998
16-18.09 - 2 -$396,442 - (-31.8%) - 280 - $1,416 - $1,435,995
23-25.09 - 3 -$231,956 - (-41.5%)- 280 - $828- $2,043,005
30.09-2.10 - 8 -$84,688 - (-63.5%)- 280 - $302 -$2,336,032

bazant57

Kwota 2.336.032 $ (ok.9.273.113 pln) odpowiada sprzedanym 429 347 biletom (wychodzi średnio za 21.60 pln, trochę niewiarygodne wobec hurtowych zakupów).
Przypomnę, że budżet filmu to 9.600 tys. pln.

bazant57

Wracam do mojej ulubionej śpiewki:

dlaczego niecałe 500 tysi
skoro 6 milionów wyborców pisi?!

Redaktorka

Na "jedyną słuszną" głosowało 5.711.687 wyborców, a podobno 77% z nich wierzy w zamach. Wychodzi więc 4.397.999 takich, którzy nie potrzebują dowodów (zupełnie jak A.K., czemu dawał wyraz w wywiadach), po co więc mają iść na film?

Redaktorka

Zastanawia mnie, dlaczego wobec praktycznie zniknięcia "Smoleńska" z kin, nie ma go w ofercie wypożyczalni dvd. Mało tego, za dwa tygodnie zaczyna się sezon zakupów gwiazdkowych i należałoby oczekiwać również wydania dvd na użytek domowy, dopóki trwa zainteresowanie filmem. Sądzę, że producenci filmu byli święcie przekonani o kinowym sukcesie z trwającymi przynajmniej cały pierwszy semestr spędami uczniów i wcale nie przewidzieli takiego rozwoju wypadków. Inna sprawa, że wydanie dvd też jest inwestycją (tłoczenie, dystrybucja, akcja promocyjna) i może po prostu nie mieli na to środków. Teraz, jeżeli filmu nie pokażą 10.04.2017, może odejść w niebyt.

bazant57

Bo nie istnieje już coś takiego jak wypożyczalnia dvd.
Natomiast myślę, że prawdziwa zabawa zacznie się, gdy film trafi do sieci.

Redaktorka

Ależ wypożyczalnie istnieją, może nie tyle co kiedyś, ale zawsze. Bez problemu wygooglałem. Chwilowo też nikt nie oferuje "dzieła" w ramach VOD (jest jedynie "Prosto z nieba"), a to błąd marketingowy. Na fali histerii po premierze był odpowiedni moment, a nie każdy chce iść do kina i wysłuchiwać reakcji czy rozmów (telefonicznych też) innych ludzi, albo ruinować uszu. Nie każdy chce też wąchać, co siedzący przed nim jedzą (ostatni mój pobyt w kinie był w oparach sosu czosnkowego do nachosów), bo to rozprasza.

Redaktorka

Nowy rekordzista premierowego weekendu "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" - 767 tys. widzów. Ciekawe, czy będzie miał 10-tki, jak pewien film na "S" i opowieści o zagrożeniach dla ekipy na planie. A "Wołyń" ma już 1 352 048 widzów, dowód na to że ważna tematyka może też być dobrze pokazana...

bazant57

Wg danych na 5.07.2018 "Smoleńsk" obejrzało łącznie 463 275 widzów. Aby film zwrócił koszty, w tym przeszacowaną liczbę kopi (280 szt. po ok. 5,000 pln), bilet musiałby kosztować prawie 70 pln. Pytanie wobec tego, jak wielką kwotę zapłaciła TVP za jednorazową emisję, aby ratować wynik finansowy. Film jest nieobecny w przestrzeni publicznej, nie pokazała go żadna inna telewizja - ciekawe dlaczego.

bazant57

Po dwóch miesiącach od założenia tematu widać, jakim byłem niepoprawnym optymistą. Zamiast 900 tys. widzów jest niespełna 500 tys. Gdzie te buńczuczne wypowiedzi producenta, że "film będzie miał długie nogi", skoro dystrybutor go już wycofał. Gdzie zapewnienia, że "gdy pójdą szkoły będzie 2 mln. widzów", albo przewidywania, że "gdy przekroczy 1.2 mln widzów, film zwróci koszty i przyniesie dochód".
Parafrazując tytuł jednej z pierwszych recenzji "Nic nie jest zapomniane. Nic nigdy nie będzie zapomniane", to już jest zapomniane i wmiecione pod dywan jako porażka artystyczna i propagandowa. Na tym tle nawet przypominanie twierdzeń, jakoby "Smoleńsk" stał się ofiarą hejtu inspirowanego (przez PO, KOD, cyklistów, masonów - do wyboru) i opłaconego (pewnie przez przywódców o nazwiskach zaczynających się na "T" i "P") pogłębia tylko doła.
Inna sprawa, że kiedyś szacowałem ocenę na 5.5, zakładając pełna mobilizację wielbicieli tematu. Szczyt był przy 2.9, pomimo wyścigu multikonciarzy, również piszących peany pod wieloma tożsamościami i pewnie samymi sobie odpowiadający. No ale kłamstwo i oszustwo w "dobrej sprawie", to nie grzech...

bazant57

Hip, hip hura! Od 19.01 "Smoleńsk" dostępny na dvd (dystrybucja Kino Świat).
Przewidywany rozwój wypadków:
10.04 emisja w TVP,
na 11 listopada jako dodatek do "słusznej prasy".

bazant57

Ocena na Fw wynosi już 2.7. Skończyło się "zwieranie szyków" przez multikonciarzy, a włączyli się zdegustowani "darmościągacze".
Nie wiedzieć czemu obecnie film jest w moim guście na 18%, a był w szczytowym okresie na 37% (zmienili algorytm?).
A dvd na Allegro z wysyłką od 30.73 pln i 115 kupujących w 18 dni. Sukces!!!

ocenił(a) film na 1
bazant57

A czemu tu się dziwić jak w filmie są takie głupoty jak "odchodzimy jest święte" tylko, że nikt nie wspomniał w tym "dokumencie", że pilot chciał odejść na automacie na lotnisku, które nie posiada systemu ILS. A takich smaczków jest więcej, ale cytując klasyka "Ciemny lud wszystko kupi".

mch91k

W filmie też nie ma nic o tym, że lot był opóźniony (Kaczyński spóźnił się na odlot) w związku z czym , aby uniknąć spóźnienia wywarto presję na pilotów, aby nie rezygnowali z lądowania.

ocenił(a) film na 1
marssendo

A nawet szkoda gadać ... ale i tak najgorsze jest to jak łatwo jest sprzedać swoja prywatność za 1,5 mln tak jak zrobiła to Pani Błasik mówiąc o tych snach męża "mąż mówił, że śniło mu się, że jego ciało rozrywane jest na kawałki" albo, że jej mąż mówił, że planowany jest atak terrorystyczny na statek powietrzny. Nie wspominając już o Pani Gosiewskiej która dostała Po 250 tysięcy złotych dla Niej i dwójki dzieci, 40 tysięcy pomocy od rządu, po kilka tysięcy rent, stypendiów i 100 tysięcy odszkodowania od Kancelarii Sejmu a żądała jeszcze dodatkowych 5 mln, których ostatecznie nie dostała. A do tego jest europoslanką więc co miesiąc dostaje wynagrodzenie w wysokości 40 tysięcy złotych. Do tego mamy jeszcze przykład Pani Wasserman co pokazuję jak można zrobić karierę polityczną na śmierci swojego ojca. Zastanawiam się jeszcze dlaczego Ci co teraz najgłośniej krzyczą o zamachu w tym samolocie nie było ... Antonii jechał pociągiem a Jarek w ogóle do Katynia się nie wybierał. Dziwne prawda?

mch91k

Dla mnie nie jest dziwne. Stawiam na to, że obydwoje starają się odsunąć odpowiedzialność moralną za to co się stało. Obydwoje przeprowadzili rozmowy telefoniczne w czasie lotu i udzielali wskazówek co do dalszego postępowania.

bazant57

Znów jest bardziej w moim guście - 20%. Czyżby obliczało to CBOS?

bazant57

Teraz już 16% w moim guście.
Na film głosowało 27.013 użytkowników (stan na godz. 14.26 dn. 07.06.2017) i ocena wynosi 2.6. Mało prawdopodobne, aby przy takiej skali znaczący wpływ miały akcje "1" lub "10".

bazant57

Spadło do 14% w moim guście. Algorytm obliczeń jest zagadkowy, bo "Prosto z nieba" już w 27%...
Za to "Wyklęty" ma 51%, cóż ponoć film niezły.

bazant57

Z tą oceną mojego gustu zrobiło się jeszcze ciekawiej. Rano 10%, wieczorem 18%. Jedynym wytłumaczeniem jest to, że przed obejrzeniem powinienem strzelić piwo. A z rana się nie da...

bazant57

Pół tajny pokaz w TVP dał szansę zapoznania się z tym "dziełem". Nie ukrywam, że wytrzymałem całość chcąc zobaczyć szeroko omawiane sceny. To zupełnie jak z "Bitwą pod Wiedniem", gdzie czekałem na "rozpaczliwego wilka" i rozczarowaniem było, że pokazali okrojoną wersję filmu. Powinowactwo tych dwóch filmów jest duże. Zmarnowany wielki temat, gra aktorska poniżej możliwości (również znanych aktorów), wplecenie interpretacji wydarzeń budzących niechęć do innych ludzi, czy marne efekty specjalne.
Teraz czekam na informację, ile TVP zapłaciła za licencję i dlaczego nie było drugiej emisji. Złośliwość podszeptuje, że musieliby wtedy też ujawnić oglądalność....

bazant57

"Za to "Wyklęty" ma 51%, cóż ponoć film niezły."

Widziałem, jednak nie...

bazant57

Zdaje się, że pojawia się szansa na poprawę wyniku wizerunkowego i finansowego "S" - 17 nominacji do Węży. Znów prasa i internet przypominają o istnieniu "dzieła" i to frajerzy całkiem za friko (kiedyś przeliczono wartość publikacji w okresie poprzedzającym premierę i była to niezła kasa). Nie jest ważna krytyka i w zamierzeniu stygmatyzujące działanie antynagrody. Dysponując środkami propagandy zawsze można wytłumaczyć swoim zwolennikom, ze "lewactwo" boi się przesłania tego "ważnego" filmu i dlatego go hejtuje. Może nawet "S" wróci do kin jako "nagrodzony film". To trochę tak jak z rzekomymi wpadkami celebrytek, które "przypadkiem" błysną biustem lub dadzą powód do spekulacji n/t braku bielizny pod suknią. Nie jest ważne jak mówią, byle mówili...

bazant57

"Nic nie jest zapomniane. Nic nigdy nie będzie zapomniane"

Taki tytuł ma jedna z recenzji filmu. Dopiero niedawno dotarło do mnie, ze to cytat z finałowego odcinka 2 serii "Robina z Sherwood". Nie wiem, czym kierował się autor, bo odwołał się do fantasy...

bazant57

Trzy dni minęły od premiery "Sztuki kochania" i ma taki sam wynik, co Smoleńsk po niecałych dwóch tygodniach. Obydwa filmy polskie, nawet podobny czas trwania. Skąd taka różnica?
Ja stawiam na to, że "Sztuka kochania" deklasuje Smoleńsk grą aktorską, deklasuje Smoleńsk scenariuszem, deklasuje Smoleńsk montażem i nawet lepsza jest muzyka... i scena erotyczna też. No i nie zniechęca wpajaniem propagandy.

marssendo

Sądzę, że poza tym dużej części społeczeństwa przejadła się martyrologia. Poza tym jego blisko połowa ma wszystko gdzieś dopóki jest chleb (500+) i igrzyska.

marssendo

Dziś "Sztuka..." ma średnią 7.7 przy 16.9 tys. głosów i po 2 weekendach 756 326 widzów. Kolejny film pokazuje, że da się w Polsce zrobi film zarówno kasowy, jak i dobrze oceniany. Podobno też w 76% w moim guście.
"Smoleńsk" ma 2.7 przy 21 tys. głosów, a według podsumowania box office 2016 łącznie 461 tys widzów. Raczej mu nie przybędzie...

bazant57

Wystarczy zrobić przeciwieństwo filmu Smoleńsk, czyli film z dobrym aktorstwem, dobrym scenariuszem, bez propagandy kłującej po oczach, aby zostać doceniony przez publikę.

marssendo

Jest już taki film - "Start feniksa" z 1965. Budują samolot ze szczątków aby wrócić do domu (bez udziału podkomisji). Reżyser i aktorzy dobrzy, ich gra też. Były nawet nominacje do nagród...

bazant57

Takich filmów jest wiele. Można by je było długo wymieniać. Na szczęście filmów tak złych jak "Smoleńsk" jest o wiele mniej.

marssendo

W tym przypadku chodziło mi o techniczna odwrotność - wpierw katastrofa, potem lot.

marssendo

"newpatric rok temu
Podkomisja smoleńska pana Berczyńskiego nic nie straciła na wiarygodności, aby to udowodnić - podsumujmy jej ustalenia:

1. „Dostaliśmy informację, że będziemy mogli w ramach podkomisji przesłuchać jedynego świadka zamachu:

To pilot automatyczny Tupolewa, który uciekł i ukrywał się 7 lat na Uralu.”

2. "SAMOLOT NIE MÓGŁ SIĘ ODWRÓCIĆ DO GÓRY NOGAMI BO SAMOLOT NIE MA NÓG."

3. "Dialogi z filmu "Smoleńsk" stanowią niezbity dowód, że wypadek w Smoleńsku był zamachem"

4. „W trakcie prac zespołu ekspertów jednomyślnie ustalono, że katastrofa była zamachem, pozostaje znaleźć dowody.”

5. "Na ścieżce dźwiękowej z czarnej skrzynki słychać dwa bezgłośne odgłosy wybuchu oraz krakanie blaszanych ptaków, to dowód, że one naprawdę istnieją".

6. „W Tupolewie wybuchła bomba z tłumikiem. To dlatego załoga nic nie słyszała i lecieli dalej jakby nigdy nic.”

7. „W trakcie badań świadków zamachu, operator kamery ze „Smoleńska” przeciął kajdanki i zbiegł, gdy kazano mu rozebrać się do połowy w celu zbadania go.”

8. „Polski Związek Hodowców Drobiu potwierdził nam, że blaszane ptaki istnieją. Są w całości wykonane z blachy – jak nam wyjaśniono.”

9. „Zderzenie z drzewem badano na tekturowym modelu w skali 1:1 o właściwościach lotnych zbliżonych do oryginału. Wynik jest nieznany, bo model po poświęceniu rozpadł się.”

10. „Ustaliliśmy, że kontrolerzy lotu źle mówili po rosyjsku, załoga musiała znajdować komendy w słowniku powiedzeń lotniczych. Było to ekstremalnie trudne, ponieważ nie znali cyrylicy.”

11. „Nie mieliśmy możliwości technicznych odczytania danych z czarnych skrzynek, ponieważ były pomarańczowe. Pomogło dopiero opakowanie ich w czarną imitację tektury.”

12. „Nasi eksperci wykazali, że fala wybuchu jest szybsza od dźwięku podobnie jak ręka jest szybsza niż oko, co potwierdza każdy gracz w trzy karty z bazaru.”

13. „Podkomisja zgłosiła jeden wniosek do Urzędu Patentowego. Samoloty z namalowanymi oknami są bardziej wytrzymałe niż te z prawdziwymi.”

14. „Okna są wytrzymalsze niż kadłub, dlatego wkrótce opatentujemy samolot złożony z samych okien, konkretnie szyb. Nazwaliśmy go „szybowiec””

15. "Eksperci lotniczy podejrzewali ingerencję sił nieczystych, ale zostały one umyte razem z wrakiem i już są czyste. Na ślad naprowadził nas fakt, że rosyjskie mapy miały cztery wyraźne rogi"

16. „Podczas przeglądania danych filmowych zauważyliśmy podejrzaną osobę podającą się za dyplomatę. Z powodu podobieństwa nazwaliśmy ją „Jerzy Z.” i skierowaliśmy ze zdjęciami do prokuratury.”

17. „Do zbadania sposobu zapisu wybuchów użyliśmy gumowego modelu jaszczurki. Ustalono, że po oderwaniu ogona zapis jest w nim niemożliwy. Eksperci lotnictwa twierdzą, że jaszczurki nie mają możliwości zapisywania sygnałów w ogonie, służy on im do machania. To wyjaśnia sprawę braku dźwięku wybuchów.”

18. „Wszystkie mapy terenu jakie dostała strona polska były odwrócone do góry nogami co zmusiło załogę do podchodzenia do lądowania z drugiej strony lotniska.”

19. Podkomisja smoleńska ustaliła niezbicie, że istnieją dowody na zamach: "Dowody na zamach zostały całkowicie zniszczone co jest dowodem na to, że istniały".

Za: http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,102433,21727395.html

bazant57

PiS-owy rząd potwierdzi powyższe za pomocą pomocą ustawy, której wagę potwierdzi to, że zostanie ona uchwalona w ciągu najbliższej nocy. Pan prezydent Duda podpisze ją zanim ona powstanie, bo ma dużo czasu z powodu braku śniegu na stokach narciarskich. Trybunał Konstytucyjny naprawiony przez PiS potwierdzi konstytucyjność takiej ustawy i uzasadni, że tak ważna ustawa musi działać wstecz, bo tylko dla nieistotnych stosuje się vacatio legis.

marssendo

Kontynuując wypowiedzi "prasy światowej"

"bazbaz73 rok temu
@newpatric
A poważniej:
Tak chciałbym podsumować, żeby wątku nie zgubić:
- piloci byli żle naprowadzani i dlatego znaleźli się niżej niż chcieli, czekali jedną, dwie, pięć sekund na reakcję wieży, która nie mając odczytu wysokości a tylko odległość od początku pasa miałby im powiedzieć, że są za nisko
- dlatego, że znaleźli się za nisko byli za wysoko, żeby uderzyć w brzozę i inne drzewa przed i za nią
- dlatego, że samolot nie uderzył w brzozę zaczął się rozpadać w powietrzu
- straciwszy 6m skrzydła (ok 20% (SIC!)) samolot ma możliwość normalnego kontynuowania lotu, ale z nieznanych przyczyn nie lecieli w górę tylko w dół
- w tym momencie następuje wybuch metrowej bomby, której nikt nie zauważył na co dowodem są cztery poparzone ciała ofiar
- załóżmy, że z 20 ciał leżało w strefie pożarów na ziemi to ok 70 ciał nie nosi śladów ognia - zapewne reptilianie z misją ratunkową cofnęli się w czasie i ich kocami termicznymi chronili, ale zrobili to za późno i zdążyli okryć tylko część pasażerów, albo - czego materiał przeszanownej komisji nie zawierał bomba termobaryczna to taka myśląca bomba, która wybuchając w zamkniętej przestrzeni naraża na ogień tylko wybranych.
- dowodem na to są drzwi wbite w grunt, który jest na tyle twardy, że drzwi musiały być wybuchnięte ale na tyle grząski, że samolot powinien zostawić duży krater (to wiem z poprzednich konferencji smoleńskich)
- spadające części samolotu mogą wytracać w atmosferze tylko jak są wybuchnięte - oderwanie ich od kadłuba z powodu sił rozrywających i siły odśrodkowej nigdy nie wytracają swojej prędkości i osiągnąwszy III prędkość kosmiczną opuszczają nasz układ słoneczny - choć akurat ta teoria tłumaczyła by brak kilku części wraku.
Aha zapomniałbym - brak badan lekarskich nawigatorów w Smoleńsku to zbrodnia tak niesłychana, że to, że 3 z 4 członków załogi Tutki nie mających prawa ich pilotować to drobne przewinienie nie mające wpływu na katastrofę i niewarte wspominania
Tak - to ma sens!

Przekonali mnie. Idę spalić dyplom inżyniera politechniki- na nic mi się już nie przyda... Ale może to dlatego, że każdy jeden z uczących mnie tam profesorów i doktorów uczył się jeszcze za komuny... Tak z całą pewnością uczyli mnie złej mechaniki, fizyki, materiałoznawstwa i jeszcze kilku komunistycznych przedmiotów..."

Więcej: http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,102433,21727395.html

bazant57

Dyskusja n/t "Smoleńska" już dawno nie dotyczy walorów filmowych. Na potrzeby audytu podkomisji przypominam powyższe "argumenty techniczne", równie lotne jak jej raport.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones