Jakie jasne strony ma USA?
Do zaplanowych zbrodni USA można zaliczyć atak na WTC, misję Afganistan/Irak, zabicie Husseina, stworzenie ISIS i tym podobne...
Nie, nie jestem rusofilem, ale sam pomyśl, a nie oglądaj TVN...

Holocaust to wina Żydów, Ziemia jest płaska i ma 10tys. lat, a ludzkością rządzą starożytni kosmici. Z większą dozą dystansu podchodź do teorii spiskowych w filmikach na YT czy innych portalach. Btw. na takich "niewiarygodnych" materiałach ktoś niezłą kasę musi trzepać.

Gdyby nie takie wikileaks to dla prostych ludzi, nie potrafiących nic a nic logicznie powiązać skutków z przyczynami, to praktycznie 99% działań wywiadów i kontr-wywiadów to byłyby teorie spiskowe :)

Kieperek włącz myślenie

I to jest wasz argument.

Wyżej podałem argumenty dlaczego USA to najbardziej zbrodniczy kraj drugiej połowy XX wieku i XXI wieku, a jakiś leming mnie wyśmiał. Mam się powtarzać?

To nie były argumenty, tylko bujdy na resorach. Jeśli powiem, że bóg istnieje, bo tak jest napisane w pewnym plagiacie, to to nie jest argument.

Co według Ciebie jest "bujdą na resorach" wśród tego co napisałem?

Uargumentuj wspomaganie ISIS przez USA, atak na własne wieżowce i pokaż dokumenty, które świadczą o zaplanowanych zbrodniach wojsk koalicji w Iraku i w Afganistanie. Tylko niech to nie będą filmiki na YT czy jakieś artykuły z portalu www.krzak.pl.

Skupiając się na XXI wieku. Stany Zjednoczone wywołują prawie każdy możliwy konflikt zbrojny dla własnych korzyści i to czyni z nich państwo zbrodnicze. Żeby mieć pretekst do interwencji na Bliskim Wschodzie dokonują ataku na World Trade Center. Od 13 lat praktycznie okupują Bliski Wschód realizując swoje własne interesy. W między czasie zabijają Saddama, który tępił fanatyzm religijny. Wypowiadają wojnę ludziom, którzy bronią własnego kraju, wreszcie doprowadzając do powstania ISIS. Zamiast utemperować ich, USA nic nie robi, gdyż istnienie ISIS jest im na rękę. Omijając Bliski Wschód, USA również pośrednio wywołuje "Wiosnę ludów" w Afryce Północnej, finansuje albańskich separatystów w Kosowie oraz bombarduje Belgrad... Do nowszych wydarzeń trzeba zaliczyć wywołanie bratobójczego konfliktu pomiędzy Ukrainą, a Rosją. Nie wiem jak ślepym trzeba być, żeby nie widzieć, że USA rozpoczyna prawie każdą wojną, nie obchodzi ich los cywili, liczą się tylko ich interesy. Wprowadzają demokrację bombami, karabinami tam gdzie jest to dla nich korzystne. Ja swojej wiedzy nie czerpię tylko z YouTube ani krzak.pl, ale i tak uważam, że to lepsze źródła informacji niż telewizja. Pozdrawiam

Przyjacielu, przejrzałem temat od dołu, odpowiadając innym ludziom z Twojego obozu, ale Ty posługujesz się niestety zbyt kulawą retoryką, by dało się z nią dyskutować.

- WTC to sprawka rządu!
- No dobrze, jakie masz dowody?
- Nie ma dowodów, bo to spisek, są tylko filmiki na YouTube, jedyne źródło prawdy?
- No dobrze, a gdybym przedstawił Ci rzetelne opracowania tych filmików, gdzie kompetentni ludzie zadają kłam Twoim idolom?
- Ci żałośni eksperci są na smyczy Obamy/Busha/Mosadu!

Po prostu mi się nie chce. Z postawą "ja jestem jedynym oświeconym, reszta to żałosne, głupie bydło" trudno jest dyskutować. I Ciebie również pozdrawiam.

Przy okazji: jak popieranie ISIS przez USA ma się do tego, że Państwo Islamskie jest przez wojska amerykańskie atakowane (wsparcie lotnicze dla żołnierzy kurdyjskich, m.in.)?

Hahahah dobre mi ataki :D
Info o pomocy USA dla ISIS mam od kolegi, który jest Libańczykiem i muzłumaninem więc chyba on ma świeże informacje :) Mogę Ci podesłać artykuł po angielsku jak chcesz

Chętnie zobaczę ten artykuł. :)

http://www.globalresearch.ca/isis-made-in-usa-iraq-geopolitical-arsonists-seek-t o-burn-region/5387475

Tutaj masz króciutko wytłumaczone dlaczego istnieje ISIS jest młynem na wodę dla USA
Jak słyszę o rzekomej walce USA z ISIS to się śmieje. "Państwo Islamskie" rośnie w siłę, codziennie morduje ludzi, terroryzuje ludzi na ogromnym obszarzem, grozi podbiciem Rzymu, a NATO pozoruje jakieś rzekome bombardowania. ISIS jest bezkarne podczas gdy na ich miejscu (zdeycowana przesada!) byli tzw. "Talibowie" były podejmowane bardziej radykalne działania. Rozumiem, że chcesz być obiektywny, rozumiesz, że liczą się interesy, a każdy inny kraj mając taką siłę militarną jak USA zachowywałby się podobnie, ale jak wytłumaczysz to, że NATO praktycznie nie podejmuje żadnych działań przeciwko ISIS, a przeciwko Talibom była krucjata bez krzyża :)

"The Islamic State in Iraq and Syria (ISIS) is a creation of the United States and its Persian Gulf allies, namely Saudi Arabia, Qatar, and recently added to the list, Kuwait."

"The extremist group that is threatening the existence of the Iraqi state was built and grown for years with the help of elite donors from American supposed allies in the Persian Gulf region. "

"The U.S. has also taken part in clandestine operations aimed at Iran and its ally Syria. A by-product of these activities has been the bolstering of Sunni extremist groups that espouse a militant vision of Islam and are hostile to America and sympathetic to Al Qaeda."

Dalej w podobnym tonie. Czyli działania USA pośrednio doprowadziły do powstania ISIS. I ja w to nie wątpię ani nie przeczę :). W celu osiągnięcia celów doraźnych (wzmocnienie islamskich bojówek, by osłabić nieprzyjazne rządy), wyhodowali sobie żmiję na własnym łonie. Mogli to rozegrać dużo lepiej. Ale Ty napisałeś:

"Do zaplanowych zbrodni USA można zaliczyć atak na WTC, misję Afganistan/Irak, zabicie Husseina, stworzenie ISIS i tym podobne..."

Napisałeś, że stworzenie ISIS zostało przez USA zaplanowane.

Czemu właściwie NATO miałoby zrobić cokolwiek? Nigdy nie słyszałem, by Irak był członkiem tego sojuszu (Północnoatlantyckiego, nota bene). Już bardziej narzekałbym na przysłowiową bierność ONZ :).

Bierni są Ci, którym jest to na rękę. Z tym, że Irak nie jest członkiem NATO to nie przypadek.
Mogli by go zaprosić tak samo jak i Ukrainę, ale nie jest to na rękę (nie dziwię się!)

proszę podaj mi jakieś twoje źródła. Jestem zdania że teorie spiskowe (WTC, stworzenie ISIS itp) to bajki, chętnie się przekonam że nie mam racji.

p.s. czym wg. Ciebie różni się telewizja od Youtube?

Jakie nie podam źródła to będzie krzyk, że YouTube albo krzak.pl
Jak jesteś ciekawy to sam sobie poczytaj różne wersje i zobacz, która najbardziej do Ciebie przemawia.
YouTube od telewizji różni się tym, że tam nikt nie decyduje co możesz obejrzeć, nie ma takiej cenzury, tzw. "poprawności politycznej"

Czyli jesteś w odwrocie.

"Good, good, let the hate flow through you!"

Od siebie mogę dodać http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=6&cad=rja&uact=8&sqi =2&ved=0CEAQFjAF&url=http%3A%2F%2Fwww.filmweb.pl%2Ffilm%2FDuch%2Bepoki-2007-4705 29&ei=fObsVOieJ4zSaISSgaAL&usg=AFQjCNGHG5MkLImysC1YfXnBO2kDFzu1Hg&bvm=bv.8647589 0,d.bGQ

proponuję zacząć od LOOSE CHANGE http://www.filmweb.pl/film/11+wrze%C5%9Bnia%3A+Niewygodne+fakty-2005-342514

Do jasnych stron USA można dodać to, że było to państwo, które było w stanie skupić na tyle ludzi i zasobów, by opracować, wytworzyć i, co najważniejsze, rozpowszechnić i sprzedać technologię, umożliwiającą Ci pisanie tych słów :-). Choć ktoś mógłby postulować, że to akurat powinniśmy mieć Stanom za złe.

Większość zasług USA ma z czasów gdy panował tam wolny rynek. Za wzór państwa można stawiać USA ale z XIX wieku, a nie dzisiejsze...
Aktualnie na czele z technologią jest Japonia, Chiny też już wyprzedziły USA gospodarczo...

Przeglądam sobie rankingi krajów o najbardziej innowacyjnych gospodarkach i Stany są zawsze w czołówce.

http://www.bloomberg.com/slideshow/2014-01-22/30-most-innovative-countries.html# slide29

Na przykład. Możesz podać jakiś argument za tym, że w Stanach nie powstają już nowe technologie? A Tesla? A plan lotu na Marsa, 2030 rok, zdaje się?

Skąd w Was, ludzie, tyle fatalizmu?

O tym, że człowiek poleci na Marsa się mówi już od dłuższego czasu, ciągle ten termin jest przesuwany w przyszłość.
Azja Wschodnia jedyną nadzieją na realny podbój kosmosu, a nie napinanie mięśni według mnie :)

Ja osobiście największe nadzieje pokładam w projektach typu Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Ale może zbytni ze mnie idealista i trzeba nam po prostu kolejnej zimnej wojny ^^. Tak czy siak, miło by też było zobaczyć większą samodzielną aktywność sektora prywatnego w tym względzie.

Ale ok, lot na Marsa mógłby posłużyć za lepszy argument, gdyby już do niego doszło.

Czasami, żeby coś doszło do skutku potrzebne są dotacje
Ludzie by już mogli być na Marsie, ale opłacalniej jest finansować działania wojenne (myślenie krótkowzroczne).
Najszybciej rozwija się ta technologia, która szybko przynosi zyski (np. telefony, komputery itp)

"Czasami, żeby coś doszło do skutku potrzebne są dotacje"

O proszę, miałem wrażenie, że rozmawiam z dość zasadniczym zwolennikiem idei wolnego rynku :). Ani nie popieram, ani nie odradzam, ot, takie spostrzeżenie.

Co do tego, że już dawno mogliśmy być na Marsie - ostatnio nieźle mi namieszał w głowie fakt, że von Braun już w latach 50-tych opublikował swój "Das Marsprojekt". Wiadomo, stracił na aktualności, ale i tak robi wrażenie!

Jestem zwolennikiem wolności gospodarczej, chociaż nie należę do Korwin Jugend.
Oczywiście dotacje typu UE zabijają przedsiębiorczość i praktycznie tylko szkodą.
Miałem na myśli finansowanie projektów podbouj kosmosu.
Czasami "stypendia" są w porządku :) !

Statystyki ONZ
USA - 16,768,100mln$ PKB rocznie
Chiny 9,181,204mln$ PKB rocznie
Kłamiesz.

Co ty pierdzielisz atak na WTC ? za duzo bajek człowieku oglądasz

Bajka to rzekomy Osama Bin Laden atakujący bez powodu Stany Zjednoczone albo wprowadzanie demokracji w Afganistanie

Nie chce nawet takich tekstów słyszeć bo to kompletne bzdury. Wy juz tak nie trawicie USA (nie wiem za co) ze wymyslacie brednie jak ludzie z PIS

Powinieneś już się spakować i jechać walczyć za swoją nową ojczyznę.

Nie uważam Afganistanu za moją ojczyznę

Filmy Michaela Moore robią papkę z mózgu

Ale człowieku wypisujesz brednie jak amerykanie mogli zaplanować zamachy na WTC

Wiesz, ujmę to dwoma słowami USiA = BAŃKA MYDLANA.

Polakom jest trudno zrozumieć wojenne filmy amerykańskie, bowiem my (jako Naród) inaczej postrzegamy i odczuwamy patriotyzm. Może trochę przesadzę ale w sytuacji zagrożenia połowa Polaków spakowałaby się i wyjechała, aby cierpieć za ojczyznę popijając "Cuba Libre" pod karaibską palmą lub (wersja dla uboższych) popijając whiskey w angielskim pubie. Oczywiście winę za to ponoszą w dużej części nasi rządzący ale to już inny temat. Amerykanie inaczej natomiast to odbierają.
Natomiast faktem jest, że USA popełniło kilka błędów za które dzisiaj wszyscy płacą. Obalanie dyktatur w krajach arabskich jest dużym błędem, bo nowi rządzący od razu się poróżnią a władzę przejmują fanatycy religijni. Niestety tamte rejony nie potrzebują demokracji (aczkolwiek czy USA aby o demokrację w tamtych rejonach chodzi?) bo jej nie rozumieją, a potrzebują władzy prowadzonej silną ręką.

Jasne strony powiadasz? USA to największy agresor na świecie. Gdyby nie oni radykalnie zmniejszyła by się liczba konfliktów. Rozumiem, że znasz sytuację jaka zaistniała na bliskim wschodzie, że wygadujesz takie rzeczy? Myślisz, że dlaczego tam się teraz wszyscy tłuką? Bo Stanom nie na rękę było, że państwa mające dostęp do złóż ropy są rządzone przez dyktatorów, którzy gwarantują stabilizacje w tamtym regionie. A stabilizacja tam była Amerykanom totalnie nie na rękę, bo ciężej byłoby im się dobrać do ropy. Zaczynając od Husajna, USA likwidowało niekorzystne dla nich podmioty. I nie daj się omamić terroryzmem. Zaczęło się od tego, że Husajna, bo on pierwszy sprzeciwił się polityce USA. Jak skończył - wszyscy wiemy.

Dawno takich bezpodstawnych głupot nieczytałem. Po pierwsze, socjalistyczny reżim Sadama Husseina należał do niezykle krwawych, mordował Kurdów oraz szyitów, który jako pierwszy wkroczył na terytorim Kuwejtu co poskutukowało interwencją USA. Generalnie dążył siłowo do podporządkowania regionu. Ale przede wszystkim jak może USA zależeć destabilizacji w Iraku, w którym mają interesy w postaci importowaniu ropy naftowej???!!! Zależy im na spokojnej syutacji, ponieważ wprost ułatwia im to handel zagraniczny, czyli polepsza sytuację ekonomiczną Stanów. Natomiast destabilizacja wręcz przeciwnie, takie to trudne? A jeśli reżim Husseina dążył do stabilizacji w regionie, to Adolf Hitler zasługiwał na pokojową nagrodę Nobla.

A słyszałeś o czymś takim, jak nie spłacanie długu publicznego w czasie prowadzenia działań wojennych?
Gdzieś czytałem, że Adolf był kandydatem do nagrody Nobla, nie pamiętam gdzie...
Tak jak napisali koledzy wyżej, biznes w Ameryce oparty jest na prowadzeniu wojen i działań wojennych, wspieraniu hunt wojskowych, obalaniu rządów i wprowadzaniu swoich, marionetkowych. Na prawdę nie wiem, jakim trzeba być ignorantem, aby tego nie zrozumieć.
''Ale przede wszystkim jak może USA zależeć destabilizacji w Iraku, w którym mają interesy w postaci importowaniu ropy naftowej???!!!''
Izraelowi zależy na tym, aby jego sąsiedzi byli słaby, ponieważ jeżeli są silni, stanowią dla niego zagrożenie. Dlatego zależy i USA i jego mappetowi Izraelowi aby zniszczyć i zdestabilizować ościenne kraje. W Iraku Amerykanów już nie ma, szyby są ich, a pilnują ich amerykańscy kontraktorzy.

"A słyszałeś o czymś takim, jak nie spłacanie długu publicznego w czasie prowadzenia działań wojennych?"

Dlaczego więc problem długu publicznego jest teraz tak istotnym problemem, często omawianym?

"Tak jak napisali koledzy wyżej, biznes w Ameryce oparty jest na prowadzeniu wojen i działań wojennych, wspieraniu hunt wojskowych, obalaniu rządów i wprowadzaniu swoich, marionetkowych."

Radzę sprawdzić, jaki procent amerykańskiego przemysłu to przemysł zbrojeniowy. Owszem, koncerny tego typu mają dużą władzę, ale pisanie, że tamtejsza gospodarka jest na nich oparta, to budząca litość ignorancja.

Ale z Was naiwniaki szukacie winnych w USA Izraelu Iraku itd A cały zamęt na bliskim wschodzie sieje Arabia saudyjska. Ani USA Ani Izraelowi nie zależy na awanturah w tamtym rejonie bo to podkręca ceny ropy. Pomyślcie logicznie macie potężny przemysł kutry działa na surowcach ropopochodnych wysokie ceny spowalniaja taka gospodarkę. Poczytajcie o kryzysie paliwowym. Z lat 70tych. Na wysokich cenach ropy zależy tym dla których to jest jedyne źródło dochodu. Dopóki przemysł naftowy na bliskim wschodzie był w rękach państw zachodnich tam był spokój dopiero jak araby się do tego dobraly to zaczął się dym

Każdy reżim jest krwawy. Tylko, że ten krwawy reżim jest niczym w porównaniu do tego co się dzieje, gdy nikt nie panuje nad motłochem, czego jesteśmy świadkami.

''Ale przede wszystkim jak może USA zależeć destabilizacji w Iraku, w którym mają interesy w postaci importowaniu ropy naftowej???!!!''

To chyba świadczy o tym, że nie rozumiesz istoty problemu. Stabilizacja w krajach, które tę ropę posiadają sprawia, że spada znaczenie USA. Husajn właśnie miał plany by te państwa się jednoczyły, aby osłabić znaczenie USA. Stąd ta cała afera z jego udziałem, ten jego "krwawy reżim" był tylko przykrywką. USA nigdy nie rozpoczęłoby działań wojennych ze względu na uciemiężonych obywateli, zawsze muszą mieć w tym biznes. Oni na tym zarabiają!!!

Hitler też chciał zjednoczyć Europę. Poczytaj więcej o reżimie Husajna i zauważ, że nie był to jeden z wielu rządów.
"Każdy reżim jest krwawy." - używając takich frazesów uniemożliwiasz merytoryczną dyskusję.
"USA nigdy nie rozpoczęłoby działań wojennych ze względu na uciemiężonych obywateli, zawsze muszą mieć w tym biznes. Oni na tym zarabiają!!!" - i tu się zgadzam! Nie uważam USA za niewiniątko. Jak każdy suwerenny kraj walczy o swoje interesy i zgodzę się z tym, że kłamliwa jest amerykańska propaganda o niesieniu demokracji. Tylko USA są chwili obecnej najpotężniejszym mocarstwem światowym i w realiach globalnej geopolityki, nie ma kraju który postępowałby moralnie i w 100% uczciwie. Porównując Stany do przeszłych potęg (Imperium Rzymskie, Imperium Mongolskie, Kalifat Arabski, Państwo Azteków, każde europejskie państwo kolonialne, carat rosyjski, ZSRR, Chiny Ludowe, Japonia I połowy XX wieku,III Rzesza) jest to naprawdę łagodny baranek.

" USA nigdy nie rozpoczęłoby działań wojennych ze względu na uciemiężonych obywateli, zawsze muszą mieć w tym biznes. Oni na tym zarabiają!!!"

Aż mi się przypomniał stary "żart".

Była sobie pani Bożenka, która każdej soboty wstawała rano, kupowała taniej mięso w hurtowni i sprzedawała je na stoisku na osiedlu. Pewnego dnia dwie oburzone panie sąsiadki rozgryzły jej system i oburzone zawołały:
- A to jędza, ona na nas zarabia!

:) Wybacz, po prostu troszkę bawi mnie to nieco dziecinne oburzenie ludzi, którzy nagle zdają sobie sprawę, że ludźmi (=> rządami) kierują w dużej mierze interesy, a nie dobre serca.

Pozdrawiam.

Ciebie to bawi, ale większość kretynów myśli, że USA niosą demokrację, bo mają dobre serca

Imperium Brytyjskie miało nieść podbitym ludom cywilizację. ZSRR miało wyzwolić robotników spod władzy kapitalistów. Hitler usprawiedliwiał swoje działania tym, że tych komunistów chciał zatrzymać.

Każde państwo stara się w jakiś sposób usprawiedliwić swoją politykę. Nie czyni to USA ani państwem gorszym, ani lepszym. Nie bronię Ci wytykać im tego, może masz w tym nawet słuszność. Ale przestańcie drzeć szaty, jakby działo się coś niespotykanego w skali całej historii naszej cywilizacji.

Oczywiście, że nie jest to niespotykane co robi USA.
Niespotykane jest to, że w mediach głownego nurtu przedstawia się ich jako bohaterów.