Na poczatku lat 90-tych kiedy pierwsze gry zaczely pojawiac sie na CD (wczesniej byly na dyskietkach) - jedna z pierwszych z jaka sie zetknalem byl wlasnie "Speed Racer". Wyscigi po dziwnych metalowych kreconych torach i z wkurzajacym konferansjerem pomiedzy nimi. Jak na owe czasy grafika byla zarabista!
W filmie postarano sie zeby zachowac klimat starej gry. Poziom animacji i efektow troche "traci myszka" jak na mozliwosci wspolczesnej techniki, ale domyslam sie ze to celowy zabieg. Przeciez nawet wyscig racerow w "SW: Mroczne Widmo" byl znacznie lepiej zrealizowany, a powstal w tym samym studio Industrial Light and Magic u George`a Lucasa. A film stworzyli przeciez bracia Wachowscy, tworcy "Matrixa".
Kino familijne takie sobie. Dodaje +1 za wywolanie wspomnien sprzed 16-tu lat ;)
6/10