Mama weszła do pokoju myśląc, że mam zawał, gdy zwijałem się w spazmach śmiechu w
trakcie sceny z Jamisonem i jego "nadciśnieniem" :D Uważam, że to jedna z
zabawniejszych scen jakie w ogóle widziałem... ;)
Miało być 6 jednak zakończenie spowodowało, że dałam 7/10. Zawsze po filmach tego typu
spodziewam się czegoś w stylu: gwałtowne wpadanie w ramiona, głębokie wyznania
miłości, wręcz arie miłosne. Natomiast tutaj było tak... cholera smutno. Smutna piosenka,
scena pozbawiona słów (między bohaterami bezpośrednio),...
Pewnie wszyscy się domyślają, że chodzi o Venoma. Tak o niego chodzi.
Z najciekawszego i najpotężniejszego wroga Spider-Mana uczyniono postać trzecioplanową, która pojawia się na 20 minut. Kompletna pomyłka. Co do reszty to trzyma poziom poprzednich części. Ze względu na Venoma daję jednak tylko 6/10.
Pozostałe filmy o pająku mają ustawione jako plakaty główne polskie kinowe postery. Tylko ta część ma ustawioną okładkę DVD. Przecież można to zmienić:
http://www.filmweb.pl/3.Spiderman/posters#picture-7149002
Jak w oryginale Venom dostał się na Ziemię? Na pokładzie promu kosmicznego jak to
pokazuje serial animowany czy może trafił meteorytem tak precyzyjnie w pobliże Parkera?
Pytam z ciekawości, nigdy nie posiadałem żadnego komiksu z tej serii a Venoma lubię z gier
:)
Taka ocena tylko dlatego, że było troszkę za mało akcji.. Tak to by było max. Poza tym S-M to
jedno z najlepszych Sci-Fi jakie powstały. Mowa o całej trylogii
- Pewnie za scenę gdzie Tobey sobie idzie przez miasto i tańczy w barze. Ludzie za granicą szydzą z tej żenady ale widzę, że wy musicie przyklasnąć. Pewnie to miła odmiana po polskich gniotach jakie oglądacie w TV.
- Albo pewnie za to, że venoma... (Matko czy jakikolwiek fan komiksu czy nawet kreskówki, może wskazać...
U Kevina Smitha w "Mallrats" miał więcej do powiedzenia ;)
PS Przejrzałem jego filmografię i okazuje się, że zagrał w każdym "Spidermanie", choć wcześniej to były epizodyczne role.
To jest prawdziwy film. Film o przyjaźni, miłości .... Scena gdy Harry umiera, gdy Mary i Peter
spotykają się w barze na końcu... epicki film. Kocham go ;)
Najlepsza część o przygodach człowieka pająka, gdyż zawiera najgłębszy przekaz i jest najbardziej moralizatorska w porównaniu do poprzednich części. Ten film jest po prostu genialny, wszystko współgra i idealne od siebie pasuje. I już nie mówię o komiksie ale o całym sensie i wiarygodności filmu. Genialne widowisko!
Jak poszłam do kina to bardzo podobał mi się film, byłam mocno skupiona na efektach specjalnych i Tobym by dostrzec, że zmarnowali potencjał Venoma. Moim zdaniem powinni powycinać te durne sceny jak np. Mary Jane gotuje z Harrym, a Peter urządza potańcówki w klubie, a skupić się właśnie na Venomie. Po Zwiastunie to...
- za mało wpływu kostiumu na petera
- Brock byl impulsywny i nie panowal nad emocjami a tu taka ciota
-powinny byc sceny gdzie Brock cwiczy na silowni zawze lubil spedzac tam czas a potem
pojawia sie kostium
- Venom nigdy nie wchodzi wuklady jesli chodzi o zabicie pajaka wiec powinny byc sceny
walki venoma...
Najgorsza część ze wszystkich. Sandman? Po co tego kmiota w ogóle wrzucili? Tylu ważniejszych wrogów miał w oryginale a tutaj dają jakiegoś leszcza? Venom, taki... mały. Z tego co pamiętam to kostium go od razu przy byczył, a tutaj taka kruszyna. Straszne odbiegnięcie od oryginału. Strasznie to razi. Efekty i to, że ma...
więcej