Pamiętam, że latem 2000 roku niemal każdego wieczoru oglądałem filmy na RTL7 (obecnie TVN7) i pamiętam tego cyborga jak chwycił żołnierza za głowę od tyłu, zaciągnął go do szybu wentylacyjnego, a potem skręcił mu kark i scenę końcową w wojskowym samolocie transportowym jak podczas strzelaniny główny czarny charakter przypadkowo zabił swojego pilota, a potem sam zginął, gdy jego samolot walnął w jakiś słup i eksplodował. Dobry telewizyjny thriller akcji s.f.!