Ta dwojka ma w sobie taka naturalnosc i lekkosc... jakby w ogole nie grali, a byli soba. Po prawdzie chemia miedzy nimi ratuje ten film. Przyjemnie sie na nich patrzy. Dali wspanialy popis swoich mozliwosci. Polecam - Zanett Kaleta :)
Przesadziłem? Celowo. Niemniej tzw. chemia na bardzo wysokim poziomie. Trylogię Słoneczną oceniam jednak jeszcze wyżej.
Dobre skojarzenie. Film bardzo ładny. I poetycko nawet wpleciona postać monstrum-kobiety. SPOILER. Trochę jednak łatwo mu przyszło przekonać do miłości kobietę która po ziemi chodziła ponad tysiać lat.
Tutaj dygresja - taka strona codexu wisiała u niej na ścianie. Na pewno nie przez przyladek:
http://interiorator.com/wp-content/uploads/2013/10/cs-l1.jpg
dodatkowo obrazek IKEA (wszystko bylo w z IKEA w jej pokoju) też niejako nawiązuje do sekretu, a może to juz mi sie wydaje: - http://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/00175132/