Bez rewelacji, ale ten film ma "to cos"... No i glowny bohater nie jest uzalezniony od szybkosci, tylko od metaamfetaminy. Jest jeden blad w tym filmie - osobom zazywajace to gówno zrenice sie powiekszaja na maxa a nie zmniejszaja jak to jest pokazane. Pozatym niezly dla osob ktore jeszcze nie braly a chca wiedziec co ten syf robi z ludzmi. Niezle ujecia.
tak wlasnie dziala metaamfetamina (w odroznieniu od "zwyklej" amfetaminy) ze zrenice sie POMNIEJSZAJA...a napisali ze glowny bohater jest uzalezniony od szybkosci bo jest uzalezniony od speeda czyli amfy (speed = szybkosc).pozdrawiam