Witam.Mnie najbardziej się podobał moment kiedy ten biedny wilkołak goni w lesie ludzi którzy przyszli mu zakłócać zasłużony spokój i odpoczynek:)I za chwile ktoś go jescze bije pała po główce a potem on jego też bije:)Pozdrawiam
Albo jescze jeden mój ulubiony moment kiedy to wujek Red "mocuje" się z wilkołakiem i ten niszczy mu zabawkę tj pogrzebacz:)
Ja w dzieciństwie najbardziej bałam się sceny w kościele, kiedy to księdzu się śni, że wszyscy się zmieniają w wilkołaki. Z tego powodu najlepiej utkwiła mi w pamięci i jest moją ulubioną.