Moim zdaniem najgorszy z klasycznej szóstki. Brakuje głębi, humoru, jakoś tak mało wiarygodnie zagrane. Ja wręcz jak się kończyło miałam wrażenie że pomysł się wyczerpał i trzeba go mocno odświeżyć.
Już szron na głowie, już nie to zdrowie ale stara ekipa wciąż trzyma klasę. Po słabej piątce nastąpiła wyraźna zmiana tematyki, szóstkę należałoby określić jako dreszczowiec polityczno-kryminalny - nawet trochę taki noir. Intryga zaczyna się od tego że Imperium Klingonów wskutek jakiejś katastrofy zaczynają się kończyć...
więcej