PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=436696}

Step Up 2

Step Up 2: The Streets
2008
6,8 125 tys. ocen
6,8 10 1 124575
4,5 13 krytyków
Step Up 2
powrót do forum filmu Step Up 2

Ja natomiast, zgadzam się w 100% z Panem który pisał recenzję. Też wiem jaki jest ten film proszę Pana, z tym ze ja nawet go nie obejrzałem. Chyba mało "aż" takich "dzieł" istnieje, żeby poznać je bez oglądania:) Kiedyś pewnie zobacze, jak będzie w wyborczej za 2zł, a w lodówce 6 piw (już odłożyłem sobie 2kę:). Wystarczy mi to że widziałem bardzo złą pierwszą część tej produkcji. Po co za 20zł iść na teledysk do kina? To samo jest na kablówce, tylko że z murzynami. Uważam się zatem za kogoś obeznanego z filmem po obejrzeniu samego zwiastuna (w kinie!:), a to jest niesamowite uczucie!!haha!!

Filmy "taneczne" skończyły się razem z młodością Panów; Johna Travolty czy Patricka Swayze'go. Uważam że to bardzo dobrze. Dlaczego? Dlatego że niestety muzyka "rozrywkowa" skończyła się niedługo po tym. Zastąpiła ją mielizna emocjonalna, taka sama jak ten film.

ocenił(a) film na 4
Indrid_Cold_84

mister, nie spodziewaj się Gorączki Niedzielnej Nocy ;] już dirty dancing 2 bardzo mocno odstawał od Swayzefilmu. I...wolę Step Up niż high school musical :]. Z dwóch a-ambitnych filmów ten pierwszy jest jednak lepszy pod każdym względem. Do pierwszej części step up byłem cholernie sceptycznie nastawiony, bo ja nawet hip-hopu nie lubię. Ale obejrzałem, chociaż dla mnie 80 minut pląsania na deskach nie może być ciekawe. A jednak mnie się podobał ten film, i na drugą część pewnie pójdę. Oczekuję że będzie gorsza. Mamy teraz telewizyjną epokę You can dance, także taki film ma wzięcie. I powtarzam, że nie wiem dlaczego mi się spodobał. Nie jest to Casablanca, ale też nie jest ciężki do oglądania. Ktoś chce luźno spędzić czas- zapraszam. Ale jak macie mało czasu, to może lepiej wybierzcie co innego ;]

Gnat

A dlaczego mam się nie spodziewać kolejnej "Gorączki..."? Właśnie chcę porządnego filmu tanecznego a nie takich popłuczyn! Pamiętasz wątek z jedynki jak sie ten jego kumpel murzyn obraził, bo ten tańczył zamiast z nim chlać, czy tam fury podpierd***ć? Haha, do dziś nie mogę przestać się śmiać z idiotyzmu scenariusza, o ile takowy scenariusz wogóle był;) Naprawdę, dzisiejsze filmy tego typu są śmieszniejsze od nowych komedii.

Ja za to zniosłem Stomp The Yard. Był tam jakiś blady cień sensu przynajmniej jak przymknąć oko:)