Potem namówiły Carmen, żeby pojechała na ślub ojca. Więc pojechały wszystkie i ona się z nim pogodziła. Kończy się tak, że siedzą razem na tym weselu i rozmawiają... chyba tyle. Zdaje mi się, że nie było wyjaśnione co było dalej z Beily...

w filmie rzeczywiście nie ujęli tego ale Bailey zmarła i chyba w 2 cześci książki Tibby odwiedza jej grób
:D:D:D

było powiedziane, że zmarła ale subtelnie :D trzeba było się domyślić :P Tibby płakała a w tle było słychać jak jej matka odebrała telefon ze szpitala :(

I jeszcze te gacie pokazali .