PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=597224}

Strażnicy marzeń

Rise of the Guardians
2012
7,5 83 tys. ocen
7,5 10 1 82588
6,0 23 krytyków
Strażnicy marzeń
powrót do forum filmu Strażnicy marzeń

W oryginale jest to Boogeyman, czyli słowiański Bobo. Kto tam siedzi nad tą translacją?

Dasot

Po twoim poście również zdenerwowałem się na tłumaczy (choć według mnie to nie był "Bobo", tylko "Bebok" :P), ale później zobaczyłem że w angielskiej wersji nazywają go "Pitch" (Bóg jeden wie jak to się tłumaczy!), a nie "Boogeyman".

Z tego co mi się wydaję w książkach, na których wzorowany jest film, też nazywał się "Pitch".

Może wiesz coś czego ja nie wiem. Może z tym "Pitch'em" jest tak jak ze "Świętym Mikołajem" i "Norph'em"?

andrzej_goscicki

On o sobie mówił, było tam zdanie, że nikt się już nie boi Boogeymana czy jakoś tak. W bajcie nikt go nie nazwał Pitchem, ale możliwe, że to są nazwy zamienne. Np: na Saurona też mają wiele nazw.

Dasot

Muszę przyznać że nie oglądałem wersji angielskiej, lecz na wszystkich angielskich stronach o tej bajce figuruję imię "Pitch". Nawet tutaj jak zobaczysz obsadę, napisane będzie "Jude Law - Pitch".

Jeżeli on sam siebie nazywał Boogeymanem (co moim zdaniem jest całkiem w deseczkę pomysłem), to możliwe że "Pitch" jest jakimś skrótem. Na Mikołaja mówią przecież "North" (jak napisałem wyżej).

Ale ty z kolei twierdzisz że ani razu nie pada imię "Pitch"... Więc naprawdę nie mam pojęcia o co chodzi...

ocenił(a) film na 9
andrzej_goscicki

W angielskiej wersji nazywają go Pitch bo jest to jakby jego imię, przy czym pełne to Pitch Black, a z angielskiego pitch-black znaczy kompletnie czarny, całkowicie zaciemniony, czarny jak smoła itp. (samo pitch to jedno ze słów na smołę)

Dasot

Okej, nie wiem dlaczego ale przeoczyłem najbardziej oczywistą stronę internetową, czyli angielską "Ciocię" Wikipedię. Tam faktycznie "Pitch" nazywany jest Boogeymanem, naprzemiennie z imieniem "Pitch Black". Jednak imię "Mrok" jest raczej tłumaczeniem "Pitch" a nie Boogeyman. Chociaż fakt że jego prawdziwe imię w ogóle się w polskiej wersji nie pojawia trochę mnie denerwuję...

I jeszcze fakt że nazywają go "Czarnym Panem" (oryginalnie, no nie? Harry Potter, Star Wars i Władca Pierścieni musieli zerżnąć ten tytuł z tego filmu... -,-), a nie "Królem Koszmarów" (Nightmare King), jak to w angielskiej wersji.

Są jeszcze cytaty które wyraźnie sugerują związek ze słowiańskim Bebokiem, jak np. "Mam dosyć chowania się pod łóżkami!".

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Heh chowanie się pod łóżkami jest raczej dosyć uniwersalne bo Boogeyman też to robi. Ogólnie potwór pod łóżkiem to nie jest nic zarezerwowanego tylko dla słowiańskiego demona.

Bobo to też babok, bebok i bobok. Zależy od rejonu Polski więc nie ma co poprawiać kogoś. :P Nie zmienia to faktu, że większość ludzi w Polsce nie będzie wiedziało o kogo chodzi. Boogeyman jest popularniejszy przynajmniej wśród tych młodszych bo pojawia się w kreskówkach i filmach. Oglądając za dzieciaka Cartoon Network szybko poznałem zębowe wróżki, bogeymana, piaskowego dziadka czy potwora z Loch Ness. :)

saitek

"Pitch" w książce to raczej skrót od jego dawnego nazwiska "Pitchiner" . Niektórzy nazywali go Lord Pitch :) Dopiero potem, po jego "przemianie" (nie chcę spoilerować) sam się nazwał Pitch Black, The Nightmare King, jednak książka, a film...

ocenił(a) film na 9
andrzej_goscicki

North nie Norp. Na wielkanocnego zająca mówili Bunny, a na piaskowego dziadka Sandy. Po prostu, oni mieli przydomki którymi się do siebie zwracali.

Daroo_3

Napisałem "Norph" ale racja, zgadza się ;).

ocenił(a) film na 8
Dasot

Uważaj, że ktoś by zrozumiał jakiegoś Bobo, zwłaszcza że mam słownik podań słowiańskich i takiej postaci tam nie ma, a o Czarnym Panie słyszało się to i owo.

maga164

To słabo czytałeś.

Dasot

Mrok jest bardziej jednoznacznym imieniem. Poza tym w myśl tego co napisała Moony006: "z angielskiego pitch-black znaczy kompletnie czarny, całkowicie zaciemniony, czarny jak smoła itp." Mrok jest idealną nazwą. Często tłumaczenia są nietrafione, ale w tym przypadku uważam, że jest ok. - najprostsze i najbardziej zrozumiałe dla dzieci.

ocenił(a) film na 9
brzask_8

zgadzam się, w końcu to bajka dla dzieci :P

Dasot

P.s. Może maga164 ma inny słownik, niż ty. Po co od razu takie nieprzyjemne odpowiedzi ? Coraz więcej ludzi reaguje agresją na odmienne zdanie - sfrustrowany naród...

ocenił(a) film na 9
brzask_8

znów się zgadzam :D