Jakże ten dokument jest błyskotliwie zmontowany! Jaką on ma oprawę muzyczną! Jakie zdjęcia! Jaki klimat (Detroit, Kapsztad - czuje się te miasta)! Dopieszczony do granic możliwości. Wszystko ze sobą nieprawdopodobnie współgra. Co do utworów Rodrigueza - przynajmniej najmniej pięć uznaję za kapitalne, kultowe.
9/10