Kolega ,którego zdanie bardzo cenię powiedział mi o tym filmie .Jednakże pomylił się co do
tytułu,szukałam i szukałam i wreszcie znalazłam:) Jakie jest moje zdziwienie i do tego
pozytywne,otóż nie wiem skąd i dlaczego,ale miałam przeczucie,iż film ten jest dokumentalny i
wręcz chciałam aby był w stylu "Man on Wire" .Co prawda jest to film amerykański,no i o
muzyku,ale myślę ,że jak najbardziej wart obejrzenia:)