Psioczycie a sami gówno potrafimy nakrecić, ten film to tania sensacja, ale niesamowicie sprawnie nakręcona z gwiazdami Hollywood. Pokażcie mi inny polski film nakręcony z jajem. Ja takiego nie widze, masa niezręczności, przestojów, dłużyzn, archaicznej pracy kamery, kijowe nagłośnienie że nie można zrozumiec co mówią.
Więc prosze, zamknijcie jadaczki ;)
Jasne że nie nakręciliby. Ja jednak oceniam film jako widz a nie jako Polak. I jako widz oceniam go na mocne 5/10.
dokładnie. polaczki są dobrzy jedynie w kręceniu dramatów, nikt mi nie powie,że jakikolwiek inny gatunek filmowy jest u nas na przyzwoitym poziomie. to pewnie wina tego smutnego kraju i katolskich tradycji.
Wytłumacz w jaki sposób wiążesz katolickie tradycje z kiepską kinematografią? Uważasz że amerykanie robią dobre filmy, bo maja korzenie w protestantyzmie?
Z resztą w Polsce powstało naprawdę wiele dobrych filmów, sam dopiero je powoli odkrywam. Tacy reżyserzy jak Kawalerowicz, Munk, Wajda w paru wczesnych filmach, Kieślowski czy z nowszych Bugajski, Smarzowski czy nawet Machulski i Lubaszenko zrobili sporo dobrego kina. A gówno robią na całym świecie zarówno w Polsce jak i Niemczech Francji i Stanach. Po prostu do nas trafia wyłącznie gówno rodzime bo tu jest rozpowszechniane i gówno ze Stanów, bo oni wchodzą wcześnie, mają znanych aktorów itp. Całe szczęście, nie trafia gówno z innych państw, ale to nie znaczy że go nie ma także takie upraszczanie sprawy jest bez sensu.
Dla ciebie pewnie, ze fajnie, ale obcokrajowiec, pewnie połowy z tego, by nie zrozumiał.
To prawda, w Polsce potrafia robic tylko dramaty i komedie, ale nie wszystkie, mam na mysli, takie filmy jak Sami Swoi, Jak rozpetałem II wojne swiatowa, Och Karol i kilka innych. Mam na myśli te filmy, w ktorych nie ma nagosci (co jest bardzo czeste w Polskich filmach),
nie ma ciaglego przeklinania (patrz. 90% filmow ubostwianych przez gimbazjalistow i moich 18-letnich rowiesnikow).
Własnie, dlatego, tylko te 2 gatunki istnieja na polskiej scenie filmowej.
Też fakt. Polacy mają wysoki poziom poczucia niskiej wartości (rodzimej kinematografii) , a jak zwykle bywa na kompleksy reagują agresją , czyli atakiem na wszelkie inne, nie-rodzime, produkcje.
Jestem Polakiem. Mam wiele rzeczy, ale na pewno nie mam - jak ty to ujales - wysokiego poziomu niskiej wartosci.
Nie reaguje atakami na zadne kino, no chyba ze jest tak lewicowe jak te dziadowskie dzielo. W pelni zgadzam sie z wami ze nasze kino nigdy takiego filmu nie wyprodukuje, bo nas po prostu na takie kino nie stac.