Znowu biały hetero facet z supersiłą.
Wszędzie wpychanie tej parawicowej propagandy i Heteroseksualnych relacji. Niech sobie w łóżkach robią co chcą, ale żeby się tak z tym obnosić i wrzucać w każdy film?
No i znowu ta sama fabuła biały chłop i supermoce. Sztampa. Mogliby zrobić film o Kryptonie czy innych planetach uniwersum DC.
Strasznie denerwująca poprawność polityczna i wciskanie wszędzie białych facetów jakby nie było kobiet, osób niebinarnych, gejów, lesbijek i niepełnosprawnych. Przecież ludzie są różnorodni, a w filmach sami biali i hetero.