Jeden z najgorszych westernów jakie kiedykolwiek przyszło mi oglądać. Dziwię się, że John Wayne i Dean Martin wzięli w CZYMś takim udział. Na pewno do śmierci pluli sobie za to w brodę. Film jest tak sztuczny, że niekiedy bawi do łez. Jeśli chcecie obejrzeć naprawdę dobre westerny, to polecam: ,,Poszukiwaczy'' Johna Forda z 1956 roku albo ,,Ostatni pociąg z Gun Hill'' Johna Sturgesa z 1959 roku. Po ich obejrzeniu od razu wrzucicie ,,Synów Katie Elder'' do śmietnika i już nigdy nawet o nich nie wspomnicie.