To jeden z moich ulubiomych filmów. Wiele bym dała aby dowiedzieć się co ma mi do powiedzenia osoba mi bliska która zmarła. Czy jest czasem obok mnie? Czasem wydaje mi się że tak... Moim zdaniem ten film nie jast tak całkiem wymyślony. Są ludzie którzy na pewno mają kontakty z "tamta stroną". Kiedy ktoś umiera nie zdając sobie z tego sprawy to co się dzieje z jego świadomością? Może rzeczywiście błąka się szukając odpowiedzi na pytanie: co się właściwie stało?
Postać chłopca udręczonego przez zagubione dusze jest niesamowita.
Mimo swego młodego wieku przeżywa koszmary których nie jeden dorosły by nie wytrzymał psychicznie. Świetna gra Haley'a Joel'a Osment'a!!! Bruce z zupełnie innej strony. Nieźle:-)