Oto fragment książki "Andrzej Gołota pierwsza autoryzowana biografia": "Po pierwszej walce z Bowe'em Andrzej stał się na tyle popularny w Stanach, że producenci z Hollywood zaproponowali mu udział w jednej z największych produkcji kinowych 1997 roku - filmie "Szakal", z tak znanymi aktorami jak Richard Gere i Bruce Willis. Zaoferowano mu rolę mieszkającego w Stanach przywódcy rosyjskiego gangu, faceta o nazwisku Slaszew.
Oto fragmenty scenariusza "Szakala", w którym miał występować Andrzej Gołota:
Scena rozgrywa się w małych rosyjskich delikatesach, do których wchodzi Declan (Richard Gere) i jego towarzyszka Valentina. Declan i Valentina przechodzą przez ulicę wchodząc do sklepu. Sprzedawczyni patrzy na nich z niepokojem, ale Declan odsuwa kotarę i wchodzi na zaplecze.
Declan: Przepraszam bardzo, ale...
Slaszew: Nie. Nie angielski. Pomieszczenie prywatne. Wyjdź.
Declan: Moja znajoma potrafi mówić...
Slaszew: Wyjdź!
Declan: W porządku, ja tylko chciałem się kogoś zapytać...
Slaszew: Mówiłem, wyjdź!
Slaszew zbliża się do Declana, który niespodziewanie zaczyna się cofać. Slaszew popycha go, Declan kuli się, zaś Valentina, podnosząc ręce do góry chce uspokoić Slaszewa.
Slaszew: Wychodźcie!
Declan: Już idziemy...
Declan odwraca się w kierunku drzwi, robi dwa kroki. Nagle odwraca się do Slaszewa i mówi: Jeszcze tylko jedno...
Slaszew: Co?
Declan: To!
Declan z rękawa wyciąga ukryty tam łom, uderzając z całej siły w kolano, które pęka ze stłumionym odgłosem. Slaszew z krzykiem pada na podłogę, zaś trójka jego kompanów wstaje od stołu sięgając po pistolety, Valentina zaś jest szybsza - kierując w ich stronę pistolet, każe im pozostać na miejscu.
Slaszew (po rosyjsku): Ty milicyjna k...! Co tutaj robisz, ty zdziro?
Declan: Co on do ciebie powiedział? OK. Nie musisz tłumaczyć, widzę to po wyrazie jego twarzy. Jakbyś nie wiedział, to kolano już masz zniszczone na dobre. Teraz słuchaj mnie, ty mały bandziorze, będziesz robił to, co ja ci każę...
Declan podnosi łom i silnym uderzeniem rozbija drugie kolano Slaszewa, który wije się z bólu.
Film trafił na ekrany w początkach 1997 roku, jednak bez udziału Gołoty. Nie chciałem grać w filmie, w którym taki mały facecik jak Richard Gere rozwala mnie na kawałki - skomentował ten fakt sam zainteresowany. To pewne bokserskie odchylenie - nie pozwolić się bić. Żeby to był chociaż grający rolę twardziela Bruce Willis."
To mogłoby być ciekawe:D