Szkoda, że w obsadzie aktorskiej na Filmwebie nie wymieniono odtwórczyni głównej roli... To taki ewenement... Czyżby Dorota Grzelak czymś się naraziła?

Czas akcji to 1932 rok, nie ma jeszcze Gestapo w Niemczech i kanclerzem nie jest Hitler.

Co będzie za 7 lat?
Ojciec Ewy chyba najlepiej zrobi jadąc do Chin i zabierając Ewe, oczywiście trafi tam
z deszczu pod rynne bo tam już będą Japończycy, zależy oczywiście w jaki region trafi...
sanatorium w Otwocku...

Takie fajne seriale, a tak niska ocena :(. Oj zmienia się to wszystko zmienia, tak szybko ... Pewnie, że nie są to "arcydzieła" w typie "Ojca chrzestnego", ale czy taboret nie różni się od fotela? Zatem po co je porównywać... Do rzeczy, interesujący serial, powstały w czasach brak i niedoborów :). Zupełnie jak...

"Dziewczyna i chłopak", "Wakacje z duchami" i inne... mieliśmy w latach 80-tych piekne dzieciństwo

Brak odtwórczyni głównej roli w obsadzie filmu to jednak przegięcie.

Dobre odwzorowanie książki i generalnie bardzo pozytywna historia, w dobie zalewu przygnębiających wiadomości. Ładne lokacje, ubranie i aktorzy; zwłaszcza obie dziewczyny. a Basia to już szczególnie piękna była.

Głównego bogatera nie ma w obsadzie. To tak jakby Rambo bez Sylwka chyba, że z psem Rambo z Poranka Kojota

Wspaniały serial/film. Fajnie zrobiony plus wspaniały i wielki Piotr Fronczewski.

Kto pisał ten opis?! Jak można od razu w pierwszych linijkach zdradzać całą
treść filmu?!!

To nie jest jakaś bardzo popularna opowieść, jak kopciuszek czy inny
czerwony kapturek, i ktoś może po prostu nie znać losów bohaterki. Czemu
drogi autorze opisu, zdradziłeś całą treść?:(

Czyżby zagrała tylko tą jedyną rolę. Grała tak naturalnie (to się rzadko spotyka). Szkoda, że nie zagrała więcej ról, zwłaszcza komediowych, jako Ewa, była rewelacyjna.

A ja lubię ten filmik i serial :-) Fajne wspomnienie z dzieciństwa.

Ksiązka i filn bardzo dobre. Całość jest śmiszna i w dobrych momentach smutna czy ujmująca. syrasznie mi się podoba !!!

to nie jest najwyższy poziom. Nie jest to kicz, coś całkiem nieudanego, ale jeśli ktoś ma do wyboru książkę i film, to niech wybierze to pierwsze.

juz dawno sie dokochałam, ale sentyment pozostał :DD

Ten film mial prawdopodobnie wszelkie szanse powodzenia: gra w nim Kamiński, Niemczyk, Kozień itp., są fajne zdjęcia... Niestety ktoś osadził w roli głównej jakąś prymuskę szkolną, która wszystko recytuje na jedno kopyto, nie jest ani żywiołowa, ani spontaniczna, jest nijaka, a każda jej kwestia tylko coraz bardziej...

Te wszystkie Ewy, Basie i Mokre głowy opierają się na tym samym i nie warto temu przywiązywać większej uwagi. Przynajmniej ich ekranizacjom.