tego działa, przez wszechobecną nagość! Nie wiem, może później wszyscy założyli ubrania i pochowali penisy, ale już tego nie doczekałam.
Doskonałe podsumowanie tego "dzieła". Nuda, nagość, nuda, nagość, z dodatkiem ohydy.
Dotrwałeś do końca??
Z trudem i obrzydzeniem :P
Twardziel ;p hehe