Film jest średni ale przecież to miał być film dla mniejszyc dzieci. Ale jedna scena to mi się nawet podobała. Mówię oczywiście o scenie z ucieczką przed skokołami, w której francuska mysz łapie za ogon tego dużego z trzema muchami. No a ten jej perfumami w twarz! He he he! To była najlepsza scena w całym filmie. Jedyna naprawde śmieszna!