film jest po prostu przecietny, nie wywołuje żadnych emocji, i wbrew pozorom to nie ma tu mowy o miłości chyba ze dla kogos miłość i sypianie z kim popadnie niezależnie od płci nie wyklucza miłości, jak dla mnie to troche absurdalne...plus za muzykę
Zdaje się, że jednak jest mowa o miłości.
Do tego ta miłość wcale nie zaczyna się od sceny w namiocie, jak można by przypuszczać.
Jest już wcześniej i przez cały czas.
Najpierw żaden z bohaterów nie zdaje sobie z tego sprawy.
Potem próbują ją tłumić.
Jack, słabszy psychicznie, nie jest w stanie znieść dłużej bycia samemu, stąd to "sypianie z kim popadnie", poddaje się, bo wie, że nigdy nie będzie żył z Ennisem tak jak to sobie wymarzył, ale skąd możemy wiedzieć, czy nie ma w związku z tym wyrzutów sumienia? Wydaje mi się, że ma.
Z kolei Ennis wciąż próbuje uciekać, bo nie chce przyznać się przed sobą do tego, że naprawdę kocha mężczyznę, podświadomie boi się życia z nim /przeżycia z dzieciństwa/, poza tym czuje się mimo wszystko odpowiedzialny za swoją rodzinę /przeżywa rozwód, kocha córki/.
Czasami trochę trudno zobaczyć tą miłość, jeśli jest się przygotowanym na coś innego. Trudno tutaj o jakiekolwiek wyznania albo czułości, ale ten związek to nie tylko seks. Gdyby chodziło tylko o seks, Ennis zadowoliłby się Almą, a Jack wyniósłby się do Meksyku.
Może też wydawać się, że z czasem do ich związku wkrada się nuda i miłość staje się tylko udawaniem miłości. Ale czy wtedy Jack powiedziałby, że czasami tęskni za Ennisem tak bardzo, że nie może tego znieść?
w namiocie to ja widze tylko zwykły seks,a wczesniej nie wiem gdzie miłość skoro oni sie nie znali i zamieniali raptem kilka słów dziennie, nie mam pojęcia kiedy zdążyli się zakochać...
Miłość dwóch facetów raczej nie wygląda tak jak miłość kobiety i mężczyzny i w naszych oczach można ją uprościć do schematu: przyjaźń i seks, bo czułości rzeczywiście jest tutaj niewiele i być nie powinno, bo facet jakotakiej czułości nie potrzebuje.
Miłość przed sceną w namiocie widać choćby przy scenie przy ognisku, chwilę wcześniej kiedy Jack, siedząc przy namiocie i pilnując owiec gapi się na ognisko w obozie, w którym jest Ennis i kiedy Ennis myjąc naczynia gapi się na górę, gdzie Jack przegania owce. Przy rozmowach przy ognisku, gdzie oboje zaczynają się otwierać przed sobą.
Ale, tak poza tym, czy żeby się zakochać, trzeba przez określony czas do siebie paplać?
Wydaje mi się, że wystarczy być przy kimś przez jakiś czas.
no właś nie oni nie przebywali ze sobą bo sie spotykali tylko na sniadaniu i kolacji
Niewiele, ale bywali. Ennis na pewno spędził więcej czasu z Jackiem niż ze swoją narzeczoną.
Miałem jeszcze dodać do poprzedniej wypowiedzi "a nawet wystarczy o kimś myśleć".
no, żeby o kimś myśleć to trzeba kogoś znać najpierw, no a ze swoją narzeczoną to on spędził mniej czasuw filmie, bo tak w życiu to raczej więcej:)
Bardzo lubię Straszne filmy...wszystkie części, a to jest badziewiem i już od razu nie mówcie że nie mam racji i, że to co oglądam jest jeszcze głupsze, bo będziecie złośliwi i kłamliwi. Nie mogę się doczekać SF4...o tak, to będzie coś!
eph, z kim że co? przesadzasz chyba, jeśli to nie miłość to po kiego grzyba spotykali się przez dwadzieścia lat? bądź pewien, ze gdyby było im dane razem zamieszkać, stanowiliby ptrzykładną, szczęśliwą parę. no nie potrafię się z tobą zgodzić, co do braku emocji, mną aż trzęsło, ale widocznie się różnimy i tyle
najpierw byl sex, potem przyjaźń, i po to sie spotykali, ale przyjazn + sex nie rowna sie milosci...
Tam było wszystko, czego potrzeba do miłości poza czułością: przyjaźń, zaufanie, cierpliwość, pasja i obsesja. A, jak już pisałem, po co facetom czułości?
Seks był momentem przełomowym - bez tego dalsza akcja nie miałaby żadnego sensu. Nie ma nic złego w tym, że właśnie seks uświadomił im to, że się kochają.
czułość była, gdy Ennis przytulił Jacka (retrospekcja) a ten zasnął na stojąco, gdy Jack chciał opatrzyć Ennisowi ranę, gdy drugi raz uprawiali seks w namiocie przytulali się CZULE, gdy rozmawiali w motelu, gdy Ennis padł na kolana w czasie kłótni, gdy przytulał koszule...dużo wymieniać. mężczyźni TEŻ potrzebują czułości! wiem z doświadczenia, ale proszę bardzo, oto dowody że ci konkretni mężczyźni nie tylko jej potrzebowali ale i okazywali ją sobie wielokrotnie
A gdyby się spotykali tylko po to, żeby uprawiać seks, po co ta cała "oprawka"? Góry, włóczenie się po górach na koniach, siedzenie przy ognisku?
Chodziło raczej o poczucie zrozumienia i bliskości. A to ma dużo wspólnego z miłością.
to przyjaciel chce dla przyjaciela porzucić rodzinę i uciec na koniec świata, to przyjaciel umiera z tęsknoty i rozpaczy jak drugi przyjaciel znika z horyzontu? ee, coś Ci się normalnie pomyliło, a poza tym z przyjaciólmi się seksu raczej unika, bo to zazwyczaj wystawia relację na cięzką próbę. nie dociera do Ciebie że byli w sobie wprost szalenie zakochani?
Mam nadzieję że nie napiszesz potem że cię atakujemy albo coś w tym stylu, wcale nie chcę nikogo atakować, a już na pewno Ciebie, bo nie rzucasz bezsensownymi hasłami jak niektórzy tutaj. Mam tylko pytanie: jak wyobrażasz sobie pokazanie "prawdziwej" miłości między dwoma facetami, jeśli nie tak? Pewne niedopowiedzenia są konieczne, bo bez nich film traci na wartości, ale moim zdaniem nie jest ich aż tyle, żeby "zatrzeć" ich miłość.
Conradoo Twoje zycie to jeden wielki Straszny Film :) bueheheh idz lepiej poogladaj z kolegami pokemony w polsacie bo tylko takie obrazy działają na twoj osrodkowy układ nerwowy....prosze Cie chłopcze nie wchodz wiecej na tą stronę bo i tak wszyscy reagują na Ciebie jak na totalnego głąba narazie :)
Dla niektorych film jest przecietny. Owszem zgadzam sie z tym, że komus film sie moze nie podobać, wydawać sie nudny, jedni są bardziej wrażliwi drudzy wogole. Jesli jednak nie obrażają innych orientracji, to luzzik. Nie trzeba sie ich czepiać, kazdy ma wlasne zdanie.
Wiem, próbuję tylko przekonać soundaddict, że miłość tutaj jednak jest ;). Z tego co dotąd widziałem, to chyba najmądrzejsza osoba, której film się nie podobał :D, dlatego się nie znudziłem dodawaniem tutaj postów.
/A niektórzy, którym się podobał, przesadzają jadąc po "Mieście gniewu". To też był dobry film, nie najlepszy, ale dobry.
a jak Twoim zdaniem powinno wyglądać okazywanie sobie miłości przez dwóch facetów? nie uważasz, że generalnie kolesie mają z tym problem a co dopiero dwóch? a co powiesz na scenę spotkania po 4 latach? była, tego, mocno "przyjacielska", a fakt że Ennis patrzył cały dzień w okno, czekając na Jacka? emocje aż buzują pod "byciem męskim" czyli. m.in. nie okazywaniem ich, to nie taka prosta sprawa, tu nie ma obecności kobiet, które z kolei są raczej wylewne. mimo to, film uważam za niezwykle romantyczny