i nie koniecznie trzeba oglądać w 3D. Najważniejsze, że po obejrzeniu z 4letnim synkiem on chciał żeby puścić mu od początku w sumie obejrzał 3 razy z rzędu!!!! Strasznie podobały mu się te ślimaczki:)
żadne bezstresowe uleganie po prostu jak mu się jakaś bajka spodoba to często do niej wraca np "piorun" , "koralina..." czy "epoka lodowcowa" a dostęp do telewizora ma z umiarem 90% wolnego czasu spędza na zabawie i przeważnie NIE w domu bo ciągnie go na podwórko. Skończ szkołę, później studia i jak się już dochowasz swojego dzieciaka to porozmawiamy o bezstresowym uleganiu;)
Nie wiesz ile mam fakultetów i dzieci, natomiast ja już wiem, że - jak wynika z Twojego wpisu - pozwoliłeś 4letniemu dziecku oglądać TV przez blisko 6 godzin ("3 razy z rzędu").
Nie będę przytaczał badań z wpływu TV na organizm dzieci - samemu możesz poszukać w necie.
Po prostu pomyśl zanim następnym razem do tego dopuścisz. Pozdrawiam.
Masz rację nie wiem ile masz fakultetów i ile masz dzieci ale dam sobie głowę uciąć, że w obu przypadkach ( a na pewno w 1szym) liczba wynosi ZERO. Mój dzieciak obejrzał ze mną i z żoną bajkę na dvd po czym stwierdził, żeby puścić mu jeszcze raz i jeszcze raz... nie znaczy to, że siedział non stop 6 godzin z oczami wlepionymi w pudło tylko bajka leciała " w tle" i oglądając piąte przez dziesiąte w między czasie układał puzzle bajkowe obrazy które składają się nawet ze 100 elementów generalnie uwielbia puzzle ma ich mnóstwo i wszystkie zna na pamięć tak samo jak większość tekstów, piosenek, słówek i zwrotów zapamiętanych właśnie z oglądania/słuchania bajek. Poza tym ogląda baje na ekranie 40" LED czasami na LCD z odpowiedniej odległości i na pewno współczesne telewizory nie męczą tak oczu niż niegdyś wypukłe ekrany kineskopowe. Widzisz jestem kolekcjonerów i posiadam ponad 2700 filmów a jeszcze sporo więcej obejrzałem ale zawsze z umiarem. Mam 33 lata i póki co mój wzrok ma się całkiem dobrze.
Jeżeli chcesz kogoś pouczać na temat wychowania dziecka to zmień forum bo te dotyczy zgoła czego innego. Temat do zamknięcia.
Pozowanie w stylu "szpanera z warszafki" mogłeś sobie darować. Obydwaj natomiast wiemy, że zazwyczaj tylko winny się tłumaczy :-) Pozdrawiam.
Temat do zamknięcia.
Zajmij się swoim życiem które widzisz zza swoich różowych albo i nie okularów. Tylko stwierdzam gołe fakty. Czy ja się komuś w którymś miejscu mojego postu tłumaczę albo czymś pozuję? Nie muszę a na pewno nie tobie. Zabolała prawda? Ojojoj widzę, że tak. Chciałeś wnieść mądrość swoim 1szym postem a tylko wykopałeś pod sobą dołek. Użytkownik "cava22" też to widzi tylko nie ty. Jak wspomniałem od nauczania jak wychowywać dziecko jest inne forum ale ty tam porad będziesz szukać pewnie za jakieś 10 lat jak twoje 3-4 letnie dziecko będzie chciało oglądać telewizję dłużej niż np godziny a ty nie będziesz wiedzieć jak temu zaradzić...
Wracając do tematu to ile masz tych dzieci a ile fakultetów? ;-)
Muszę Cię znowu rozczarować - ponownie chybiłeś. Powtórzę: "Nie wiesz ile mam fakultetów i dzieci", natomiast Ty rozpisałeś się aż nadto, ukazując oprócz poważnych kompleksów, błędy rodzicielskie. Napisałeś o "swoim życiu" na forum filmowym, więc nie miej pretensji, że ktoś się zbulwersował i odpisał! Przepraszam jeśli moje opinie Cię uraziły, ale to wolny kraj, a na pewne kwestie zwyczajnie nie sposób nie reagować. Ps. Dodam coś jeszcze... trudno o smutniejsze dzieciństwo niż dzieciństwo jedynaka... pomyśl o tym.
Temat do zamknięcia.
Jakie błędy rodzicielskie? Mam jeszcze drugiego syna 10letniego dodam, że też lubi oglądać bajki i to bardzo. Tak się życie ułożyło, że wychowywał się w Anglii ale teraz umie w doskonałym stopniu język angielski jak i ojczysty. Ty na forum filmowym zacząłeś pouczać innych jak mają wychowywać swoje dzieci a sam zapewne nie masz jeszcze swoich tylko powtarzasz coś w kółko, że niby masz dzieci i fakultety. Jesteś zalogowany na "filweb" od prawie 6 lat i sorry ale jak już tu jesteś aktywny to mógłbyś coś ocenić, polecić mieć jakiś znajomych itd ale Ty nic tu nie wnosisz prócz pouczania innych nie na temat.
1. Na forum filmowym śmiałem skrytykować 6-ciogodzinny seans zafundowany 4-letniemu dziecku, do czego jak najbardziej miałem prawo.
2. To Ty rozpocząłeś temat "szkoły, studiów, dzieci" (patrz: post nr 3).
3. Korzystam z FW tak, jak lubię i chcę.
4. Gratuluję dwóch synów.
5. Temat od kilku postów uważam za zamknięty.
Dobranoc.
od 2 roku życia gram na konsoli.. w sumie do już jakieś 21 lat. Robiłem specjalnie badania wzroku i co? 0,0 i 0,0 Okulista powiedział, że rzadko widzi takie wyniki (badanie komputerowe), dodatkowo moja praca polega na gapieniu się w ekran. Z czego nie czuję się głupszy. Także nie wiem czemu masz tyle fakultetów... może to jakiś inny problem? nie koniecznie bajek i komputera? ja bym stawiał na idiotyczne programy i bajki w TV, w których 3/4 to darcie mordy. Pozdrawiam
Jeśli dla cb "bezstresowe uleganie" to włączenie dziecku porządnej, inteligentnej bajki, a nie jakiegoś gówna na Disney Chanel to wybacz, ale chyba nic nie wiesz o wychowaniu dzieci. Ja w dzieciństwie żyłam projektami Disney'a: Król Lew, Pocahontas, Tarzan, Mulan i wiele innych(miałam sporą kolekcję), znałam dialogi na pamięć, wszystkie piosenki, a dzięki tym bajkom nauczyłam się wielu pożytecznych rzeczy. I uwierz mi, w XXI wieku niedługo nie będzie ludzi bez okularów, bo to dopadnie cię, jeżeli nie w dzieciństwie, to w czasach dorosłości.
Uwierz mi ... tu chodzi o nawyki, dziecko mające odpowiedzialnych rodziców z pewnością tak szybko, tej wady się nie dorobi. Pamiętaj o tym gdy już zostaniesz rodzicem.