PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=484163}
6,8 30 tys. ocen
6,8 10 1 30186
5,6 5 krytyków
Tajemnica Zielonego Królestwa
powrót do forum filmu Tajemnica Zielonego Królestwa

Pomysł na "Tajemnicę..." skojarzył mi się od razu z wcześniejszym filmem tego studia, czyli
"Horton słyszy Ktosia" - w obu pojawiał się miniaturowy świat, w który mało kto chciał uwierzyć.
Macie jeszcze inne skojarzenia?

niemamzegarka

Nie wiem czemu, ale ojciec głównej boaterki skojarzył mi się od razu z głównym bohaterem Atlantydy Disneya. I może jeszcze dodałabym Smerfy ;)) Whortona nie widziałam...

miss_missouri

"Horton słyszy Ktosia" to świetna produkcja tego samego studia sprzed kilku lat - bardzo, bardzo polecam! A w temacie nawiązań w "Epic" polecam artykuł: http://www.full3d.pl/tajemnica-tajemnicy-zielonego-krolestwa .

Tak swoją drogą: SMERFY?! ;)

niemamzegarka

no no ma być 2 cz.smerfów w paryżu

ocenił(a) film na 4
niemamzegarka

sięgnij po „FernGully”, a na pewno zdziwi cię jak bardzo jest to fabularnie 'podobne'...

mam już dość tych wszystkich nachalnych kalek i zapożyczeń, Fabryka Snów od lat zamiast olśniewać oryginalnością odcina kupony od cudzych sukcesów, bez zahamowań czerpiąc pomysły z kina spoza USA i potem raczy nas ich ładniej opakowanymi ale emocjonalnie pustymi przetworami. Taki kolorowy Filmowy Fastfood

ocenił(a) film na 8
niemamzegarka

Mi za to, ojciec tej dziewczyny przypomina tego weterynarza z Rio. Podział funkcji Zielonego Królewstwa, przypomina mi bardzo "Strażników Marzeń" i źli bohaterowie(też są czarni)

niemamzegarka

...jak dla mnie to podobne do serii Minimki by Luc Besson...
....wręcz myślałem, że to kolejna część...

niemamzegarka

"Rio" - początek kiedy koleś jara się obserwując ptaki tak jak Tulio :D

ocenił(a) film na 8
niemamzegarka

Artur i Minimki, Avatar...

ocenił(a) film na 7
niemamzegarka

Artur i minimiki na pewno.
i tez tych dwóch małych pomocników złego (Mandrake ?) skojarzyło mi się z Herkulesem z tymi małymi pomocnikami Hadesa ;).

użytkownik usunięty
niemamzegarka

Whaaat? "Horton słyszy ktosia" to zupełnie inna bajka. W ogóle nie przypomina Epic. Motyw mikrocywilizacji nie jest czym super nowym, więc nie rozumiem skąd w ogóle te porównania. Film opowiada całkiem ciekawą i oryginalną historię.