może nie tak powalający jak filmy animowane z przed przeszło dekady (Król Lew, Mała Syrenka, Piękna i Bestia), ale na tle tego badziewia wypuszczanego co jakiś czas (Samoloty, Auta itp.) to i tak trzyma poziom. Jest to druga animacja, która w tym roku ucieszyło moje oko (wcześniej był "Strażnicy marzeń").