Tajne przez poufne
Burn After Reading
2008
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
"Burn after reading" to fraza głęboko zakorzeniona w kulturze anglosaskiej, oznaczająca rodzaj klasyfikacji tajnego, niebezpiecznego dokumentu. Dlatego też w polskim przekładzie należało znaleźć odpowiednik zwrotu, równie ścisły związek frazeologiczny ("Spalić po przeczytaniu" - słyszeliście kiedyś taki...
Brawo dla polskicg dystrybutorów,kolejne świetne tłumaczenie....
Nie mogli zostawić Spalić po przeczytaniu...
Skąd ci ludzie się biorą
(3/10) Mizerny scenariusz. Klimat trochę a'la "Jak ugryźć 10 milionów" tyle że w dużo słabszym wydaniu
ocenił(a) film na 3
Biedny Malkovich, którego głównym zadaniem w filmie było rzucanie faków na ekranie. Postać Pitta bez sensu, Clooney jako notoryczny podrywacz (noooo iiii?...), oraz reszta aktorów nie wnosząca wiele do filmu. Jakieś CIA, jakaś ambasada rosyjska. I nadal nic z tego nie wynika.
Miała byc chyba komedia pomyłek, wyszedł...
Tez mi komedia i to w dodatku kryminalna :| ani to śmieszno ani kryminalnie... chyba najlepsza
scena co wywołała u mnie jakiś uśmiech to prezentacja "zabawki" dla żony Harrego. Lubię
komedie ale taki humor do mnie zdecydowanie nie trafia... 5/10 i to ze względu na to, że grają tam
Clooney, Pit oraz Malkovich.
Według mnie żadne, ewentualnie tak jak brzmi jedno z ostatnich zdań w filmie - żeby nie zrobić tego ponownie - czyli nie oglądać tego filmu więcej, Sam film słaby, w którym główni bohaterowie zdradzają siebie nawzajem i są chciwi na kasę lub seks. Dochodzi jeszcze Linda dla której najważniejszą sprawą pozostaje...
Ciekawostka - plakat filmu był chyba szablonem dla Wiz Khalify, którego płyta "Burn After Rolling"
ma niesamowicie podobną okładkę :) Ajć, gdzie się podziała oryginalność w tym całym szołbizie?
nigdy mi się nie zdarzyło dać 1 punktu za film, ale ten jest tego wart. Nieporozumienie. Ani
komedia, ani kryminalna. Do tego wulgarna. Strata czasu na maksa :/
Spodziewałam się czegoś super, po pierwsze ze względu na twórców, po drugie ze względu na
świetnych aktorów, a po trzecie ze względu na gatunek, bardzo lubię komedie kryminalne. A tu
szok, bo nic ciekawego, nie przemówił do mnie ten film w żaden sposób, a śmiech, albo raczej
lekki uśmiech pojawił się na mojej twarzy...
"gwiazdorska" a raczej takie sobie znane nazwiska nic nie wnosza do filmu tak samo fabula taka jakas nijaka po prostu,5/10.
Nafaszerowanie gwiazdami obsady i tak nie uratowało dennego, niedorobionego scenariusza.
Mam nadzieję, że kolejne filmy braciaszków, które zobaczę będą znacznie lepsze, w przeciwnym
razie uznam ich za jedną z największych pomyłek reżyserskich ostatniej dekady...albo i dwóch.
To już drugi film Coen'ów który pozostawił po sobie niesmak i takie dziwne wrażenie jakby film trochę za wcześnie się skończył. I o ile "To nie jest kraj dla starych ludzi" uważam za perełkę to tu czegoś zabrakło. Drugi raz bym chyba nie oglądał.