niestety dramat... wciskanie dzieciakom szurskich genderowych bredni

Maryja dominującą aborcji na Jezusie arbuzie i jego flaki na widzach to było obrzydliwe

Cóż, każdy widzi to co chce widzieć, bo literalnie całe poszukiwania końcowe uratował chłopiec, któremu pomógł męski latarnik, a jedynym trzeźwo myślącym rodzicem w tym vanie był facet chodzący z poduszką, który chciał wzywać pomocy. Przykre jest też trochę to, że za normalne uznajesz tylko to, że facet przychodzi ratować kobiety i jeśli czegoś takiego nie dostrzegasz, to decydujesz się obrażać daną produkcję. Wydaje mi się, że to dobrze, jeśli powstają animacje dla młodszych dziewczynek, dzięki którym może sobie uświadomią, że same radę też dadzą w tym świecie.

Ten męski latarnik opuścił umierającą żone

Ja tutaj zobaczyłam piękną opowieść o zauważaniu się: to nauczycielką zauważyła wyjątkowość chłopca - jego mądrość życiową, dobroć, choć nie byĺ geniuszem w szkole. To siostra grzeczniejsza zobaczyła motywy, odczytała zachowania bliźniaczki, co sprawiało, jakie miała motywację, by - jak się wydawało - psocić. Siostry się doceniły - zmieniła się perspektywa jednej na drugą, grzeczniejsza siostra zauważyła też jednak dobroć u drugiej. Mikołaj zauważył i docenił sumienie "gorszej" bliźniaczki. Jedna rzecz, jedna iskierka wystarczyła, by ktoś w nią uwierzył i dał wiatr w skrzydła bycia jednak "on nice list".

To była piękna animacja o współpracy, zauważaniu się, byciu wspólnotą. Każdy inny, totalnie różny, ale mający choć jedną rzecz, by się fajnie spotkać, cieszyć. Jeszcze dodam jedną refleksję: kiedy siostra się zgubiła, ta malutka, starsza siostra też dostała emocjonalne wsparcie od mamy, nie naganę, rodzic wiedział jak jeszcze może pomóc, nie zrobiĺ armagedonu, tylko wszyscy się zgodnie zjednoczyli i pomogli, mimo świąt. To ciepła opowieść, zaglądającą do różnych domów, z różnymi historiami - często samotności, choć jak widać - pomoc ogromnie jednoczy. To opowieść o tym, że można wspólnie obok i razem ze sobą żyć - z różnymi kulturami.

zmień dilera

Tak, ja widzę, to co chcę widzieć, natomiast Wy kompletnie nie zauważacie tego, co jest podane jak na tacy. Tendencja samotnych matek, dziewczynek bohaterek i chłopców fajtłapów rośnie w siłę.

Co jest złego w dziewczynce bohaterce? xD