PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=831653}

Tenet

2020
6,7 87 tys. ocen
6,7 10 1 87079
5,8 77 krytyków
Tenet
powrót do forum filmu Tenet

Na samym początku dość sceptycznie podchodziłem do filmu, bo już wcześniejsza Dunkierka mnie nie urzekła, ale film przerósł moje oczekiwania.

Na początku było bardzo mało motywu manipulacji czasem i obawiałem się, że będzie tego mało w filmie, a cała produkcja okaże się być zwykłym filmem akcji ze szczyptą sci-fi w tle. Jednak nic bardziej mylnego, zanim się zorientowałem, koncepcja manipulacji czasem tak zaczęła rozpierdalać mi mózg, że tylko sobie pomyślałem, że na to właśnie liczyłem.
Niektóre wątki zaczęły mieć sens, lecz nadal wiele nie rozumiałem, mimo wszystko podobał mi się sam pomysł i jak Nolan (i inni) dał radę ogarnąć to wszystko, żeby miało ręce i nogi.

Oczywiście po filmie zostaje sporo pytań, najchętniej to obejrzałbym go jeszcze raz po dogłębnej analizie, żeby móc w spokoju obejrzeć to, już w miarę wiedząc o co chodzi.
Jedne z takich pytań to:
1) Co jeśli ktoś nie odtworzyłby 1:1 tego, co miał zrobić? Powiedzmy, główny bohater szedł do tyłu w czasie i pojawiła mu się rana (z noża, który potem sam sobie wbił), która mu potem zniknęła. A co jeśli wcale by się tam nie zjawił?
2) Czy dobrze rozumiem, że cały film to pętla, która się dzieje w nieskończoność?
3) W jaki sposób działała komora, gdy bohaterowie byli w odwróconej linii czasowej, skoro tam mogli oddychać, a na zewnątrz nie?
4) Po co z tą laską (Kat?) szli do odwróconej linii czasowej ją wyleczyć, zamiast to zrobić w swojej linii? Jedyne co zrobili, to właściwie poszli do jakiegoś ambulansu.

Więcej pytań nie pamiętam, ale wiem, że też końcowa akcja z tymi drużynami A i B to była straszna rozpierducha, więc będę się musiał na niej bardziej skupić, jak znowu będę to oglądać.

Podsumowując, film jedyny w swoim rodzaju, wszystko fajnie połączone w całość, oczywiście ciężko wszystko ogarnąć i jest to jeden z tych filmów, że trzeba pokminić, przez co film pozostaje w głowie na dłużej. Trzeba też koniecznie obejrzeć to więcej niż jeden raz. Zapewne są jakieś nielogiczne kwestie, ale jak na taki film, który bawi się w manipulacje czasem, to i tak wyszło dobrze.

PinkySuavo

To co napiszę poniżej to oczywiście tylko moja interpretacja, a nie coś, co ubieram jako fakty:

1) Tutaj chyba pojawia się problem wolnej woli. Z mojej perspektywy bohaterowie jej nie mają (posiadają jedynie jej iluzje) stąd też zawsze zrobią 1:1 to co mają zrobić.
2) Tak.
3) i 4) to traktuję jako nielogiczną i naciąganą część, albo mi niezrozumiałą (punkt 4 jakoś tłumaczą zanim zabiorą Kat do odwróconej linii aby ją wyleczyć, ale tego nie rozumiem zupełnie)

Pojawia się też parę dialogów na tematy poruszane w 1) i 2). Neil (i może ktoś jeszcze) wspomina, że nie za bardzo zna rozwiązania tych problemów, a nawet jeśli są, to ich specjalnie nie szuka, tylko robi co trzeba, aby "zapobiec temu, co mogłoby się stać". Czy jakoś tak. Też coś mówi o teorii wielu światów, która mogłaby rozwiązywać tę pętle, ale Nolan chyba nie chciał wrzucać tego tematu do filmu.

Dziś miałem okazje obejrzeć film jeszcze raz i zrozumiałem znacznie więcej. Na początku Tenet może zdawać się pełen dziur fabularnych i absurdów, ale myślę, że jest ich naprawdę bardzo mało. Szczególnie jak na taki temat. Po prostu zostało to przedstawione w taki a nie inny sposób, a czy komuś się on podoba to już temat inny.

Co do tej ostatniej rozpierduchy to właśnie miałem wrażenie, że jest to strasznie nielogiczny etap filmu, ale po dzisiejszym drugim seansie zmieniam zdanie. Po prostu cholernie ciężko się w tym odnaleźć.

ocenił(a) film na 9
error502

1. to paradoks szachisty albo inercja czasu. Nawet cofając się np do czasów hitlera i zabijając go nie spowoduje to zmianę rzeczywistości. Kto inny dojdzie do władzy i zrobi to samo aby historia miała ten sam bieg. W filmie ten paradoks jest pokazany w Tallinie. Nawet odwracająćc się nie mieli szans powstrzymać w żaden sposob przejęcia ostatniego elementu algorytmu.
2. to nawet kwadrat magiczny :) od środka też można to rozpatrywać https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwadrat_Sator-Rotas
3. Komora musiała się też odwracać razem z nimi i powietrze się w nim znajdujące. Więc zależy z której strony byli to powietrze też się zmieniało.
4. Bo dostała odwróconą kulą jak była w normalnym czasie. Musiała się więc cofnąć do Tallinia bo tam znajdowało się urządzenie uruchomione tydzień temu. Inaczej rana by się rozrastała. Do tego jak popatrzcie na akcję w Tallinie to ona tam wbiega odwrócona jak wjeżdża ta nie odwrócona.

ocenił(a) film na 9
matlas

4. a w odwróconym czasie będąc tydzień rana się zagoiła

ocenił(a) film na 8
PinkySuavo

Ad 1. Scena w Tallinie pokazuje, że nawet jak próbujesz zrobić coś inaczej, to i tak lądujesz w tym samym miejscu. Dostałby nożem tak czy siak, bo gdyby miał nie dostać, to nie byłoby rany (tak, dowód nie wprost xD ).