Kto mógł byś odwróconym strzelcem w operze? Pierwsze spotkanie protagonisty z odwróconym pociskiem, w momencie, kiedy strzelec ratuje bohatera przed celującym do niego Ukraińcem. Ze wszystkich scen w filmie tylko ta pozostawała bez wyjaśnienia, ponownego pokazania na obrazie
Dzięki, akurat na początku w operze nie zwracałem uwagi na detale w ubiorze strzelca
Jest bardzo dużo drobnych szczegółów - gdzie trzeba będzie analizować co gidzie i jak - i sądzę że parę kwiatków wyjdzie.
Ja nadal nie wiem czy kradzież sztabki złota z samolotu był później do czegoś potrzebny czy tylko taki mały chciwy dodatek
Szczegóły są, jak to u typowego Nolana, do których zdążył już przyzwyczaić i wyczulić przed samym seansem. Tak jak na końcu z rozpoznaniem Neila problemów nie było, tak ten początek nie dawał mi spokoju, bo sądziłem, że również się cofną do akcji w operze.
Raczej mały chciwy dodatek. Kto by nie chciał wykorzystać okazji i zabrać w sumie darmowego złota, które i tak zaraz wywalicie :v
W pewnej chwili było tak dużo zmian upływania czasu że pewnie gdzieś ustrzelono gafę. Za szybko akcja się toczyła żeby wyłapać te szczegóły.