Film genialnie nakręcony. Brak efektów specjalnych, przesądzonych scen walki i scen nic nie wnoszących do fabuły. W filmie kuleje gra aktorska. Wszyscy graja poprawnie ale bez rewelacji. Moim zdaniem najlepszy był Branaghan. Do tego tematyka filmu była trudna i nie zrozumiała dla ludzi interesujących się fizyką. Na pewno nie można zaliczyć tego filmu do największych dzieł Nolana. Raczej taka ,, klasa średnia ".