Wlasnie dlatego autor scenariusza dal im maski :) To ma niby byc odpowiedz na absurd pojawienia sie murzyna wsrod operatorow sil specjalnych na Ukrainie.

Na początku filmu mówią: dajcie tu amerykanów. O nie był w słowiańskiej milicji.

Przecież tam Służba Bezpieczeństwa Ukrainy robiła szturm, który był zresztą tylko cover-upem, a CIA wysłało swoich, żeby wmieszali się w tłum antyterrorystów. :)

Zapomniałem jeszcze dodać, że tam nawet była krótka scena, jak jeden z ukraińskich antyterrorystów zauważył, że bohater jest czarny i zaczął się go pytać, co tutaj robi, ale ostatecznie zdjął go odwrócony żołnierz aka Neil.